Szymon Żurkowski nie zmienił klubu w letnim oknie transferowym. Rywalizująca w Serie A i w Lidze Konferencji Europy ACF Fiorentina nie pozwoliła 25-letniemu pomocnikowi na odejście. W ten sposób Żurkowski jest w kadrze trenera Vincenzo Italiano, ale albo nie pojawia się na boisku, albo zalicza symboliczne występy.
Sytuacja kadrowicza martwi Czesława Michniewicza. Jego asystent Alessio De Petrillo wybrał się do Florencji i będzie rozmawiać w klubie o sytuacji Żurkowskiego. Selekcjoner powiedział o tym po ogłoszeniu szerokiej kadry na MŚ 2022.
Wiadomo, że do transferu Szymona Żurkowskiego nie dojdzie przed mundialem. Szansa na to była w letnim oknie transferowym. Niewykluczone jednak, że Polak ewakuuje się z Fiorentiny zimą. Nie brakuje zainteresowanych sprowadzeniem Polaka klubów we Włoszech.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski już żałuje przejścia do Barcelony? "Tu nie mam wątpliwości!"
Toskański dziennik "Il Tirrento" poinformował, że o Żurkowskiego pytają Bologna FC oraz Spezia Calcio. W pierwszym z wymienionych zespołów są Łukasz Skorupski i Kacper Urbański, a w drugim Bartłomiej Drągowski, Arkadiusz Reca oraz Jakub Kiwior. Tak Rossoblu, jak i Spezia są w dolnej połowie tabeli.
Żurkowski mógłby zostać jednym z bohaterów wymiany piłkarzy między Fiorentiną a Bologną FC. Uczestnik europejskich pucharów chce w zamian sprowadzić do siebie Riccardo Orsoliniego.
Polak jest związany z Fiorentiną kontraktem do czerwca 2024 roku.
Czytaj także: Inter goni. Krzysztof Piątek nie poszedł śladem Lewandowskiego
Czytaj także: Wesoło w Neapolu. Następna kanonada w meczu klubu Piotra Zielińskiego