Reprezentacja Francji w ostatnim czasie nie znajduję się w najlepszej dyspozycji. Zespół prowadzony przez Didiera Deschampsa wpadł w dołek. Poprzednie zwycięstwo w meczu o punkty tego zespołu przypada jeszcze na listopad 2021 roku.
Wówczas w pokonanym polu zostawili oni Finlandię. Od tego momentu bilans kadry Trójkolorowych to dwie porażki i dwa remisy. W tabeli Ligi Narodów UEFA mistrzowie świata zajmują czwarte miejsce z dwoma punktami i są bez szans na zwycięstwo w grupie.
Co więcej, do wrześniowego zgrupowania drużyna prowadzona przez Deschampsa podejdzie bez kilku naprawdę istotnych piłkarzy. Jeszcze przed zgrupowaniem wiadomo było, że nie pojawią się na nim na pewno Paul Pogba i Karim Benzema.
Po ogłoszeniu powołań na pierwotnej liście doszło do kolejnych zmian. W poniedziałek federacja poinformowała, że we wrześniowych meczach nie zagra kapitan Hugo Lloris oraz podstawowy lewy obrońca Theo Hernandez.
W ich miejsce powołania otrzymali Alban Lafont, czyli jeden ze zdecydowanie najlepszych bramkarzy Ligue 1 oraz Lucas Digne z angielskiej Aston Villi. To tylko pokazuje, jaką głębią kadry dysponuje Francja.
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz liczy na tego piłkarza. Niektórzy mają go za brutala