Neapolitańczycy rewelacyjnie wystartowali w nowej edycji Ligi Mistrzów. Po przekonującym zwycięstwie 4:1 nad Liverpoolem, ekipa Luciano Spallettiego rozprawiła się z Rangers FC na Ibrox Stadium (3:0).
Goście kontrolowali wydarzenia boiskowe, zresztą wynik mógł być dużo wyższy. W drugiej połowie Piotr Zieliński podszedł do rzutu karnego, jednak Allan McGregor obronił jego strzał. Kadrowicz mógł się zrehabilitować, bo arbiter zarządził powtórkę "jedenastki". Pomocnik SSC Napoli znowu uderzył w lewy dolny róg i golkiper Rangers FC popisał się kapitalną interwencją.
Zdaniem trenera Spallettiego, Zieliński mimo wszystko zasłużył na tytuł piłkarza meczu (więcej TUTAJ). Liczby mówią same za siebie.
Jak wyliczył portal statystyczny whoscored.com, w środowym starciu Zieliński wypracował aż siedem sytuacji bramkowych. W Lidze Mistrzów nie udało się to żadnemu piłkarzowi od marca 2021 roku, gdy Juan Cuadrado w spotkaniu z FC Porto stworzył kolegom z Juventusu osiem okazji.
Zieliński przeżywa renesans formy w sezonie 2022/23 i jest kluczowym zawodnikiem SSC Napoli. Jego bilans na wszystkich frontach to osiem występów, trzy trafienia oraz cztery asysty.
Czytaj także:
To na pewno nie ucieszy Lewandowskiego
Zaskakujący kierunek transferu dla Keylora Navasa
ZOBACZ WIDEO: Ponad 5 mln wyświetleń. Film z gwiazdorem robi furorę