Przed startem sezonu londyńczycy stracili już Andreasa Christensena oraz Antonio Ruedigera. Thomas Tuchel nie mógł pozwolić na odejście kolejnego obrońcy. FC Barcelona mocno zabiegała o podpis Cesara Azpilicuety. Sprawdziły się jednak informacje Gerarda Romero.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie Chelsea FC, transfer Azpilicuety jest wykluczony. Klub ogłosił, że kapitan drużyny podpisał kontrakt do końca czerwca 2025 roku. To świetna wiadomość dla sympatyków "The Blues".
- Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę tutaj zostać. Minęło prawie 10 lat odkąd przyjechałem do klubu, więc naprawdę czuję miłość i jestem bardzo podekscytowany nowym projektem, który jest w naszych rękach - cytuje strona internetowa Chelsea słowa 32-latka.
W sierpniu 2012 roku Anglicy sprowadzili defensora z Olympique Marsylia za niespełna dziewięć milionów euro i jak się później okazało, to był świetny interes. Wychowanek Osasuny w dalszym ciągu jest pierwszym wyborem Tuchela. Bilans zawodnika w reprezentacji Hiszpanii to jedna bramka w 40 spotkaniach.
To you, from Azpi! pic.twitter.com/GrBaP2EuMo
— Chelsea FC (@ChelseaFC) August 4, 2022
Czytaj także:
Ważne zmiany dot. prezentacji Lewandowskiego w Barcelonie
Drugi dzień w Barcelonie i to samo! Lewandowski znów oblegany przez kibiców [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: 21-latek zszokował świat. Tylko bezradnie się przyglądali