Polska obrona ponownie nie pokazała się z najlepszej strony. Najpierw Grzegorz Krychowiak nierozważnie podał piłkę do tyłu, a Jan Bednarek nie zwrócił uwagi, że obok niego biegnie napastnik Senegalu. Wojciech Szczęsny nie zdołał już uratować sytuacji...
Wpisz przynajmniej 2 znaki