Bartosz Szewczyk w ostatniej chwili wskoczył w miejsce kontuzjowanego Adama Wieczorka i powalczy na gali FEN 37 o tymczasowy pas mistrza wagi ciężkiej z Szymonem Bajorem. Uznawany jest za wielką nadzieję FEN. Podpisał z federacją nowy kontrakt, odrzucając propozycję KSW. - Gdy tylko dowiedziałem się, że to jest walka o pas, nie było żadnego zawahania. Takich propozycji się nie omawia. Dali mi na takim etapie kariery taką mocną walkę, z rekordem 3-0 - mówił po oficjalnym ważeniu przed galą. Jego rywal jest bardziej doświadczony. Sam podsumowuje, że w klatce będzie starcie młodości z doświadczeniem.