- Trener Mirek przygotował mnie na 110%, jak to zawsze u niego. Trzeba w sobotę wyjść i zrobić swoje. Plan na walkę jest. Trzeba będzie się go trzymać. To się wszystko może różnie potoczyć. Jak trzeba się będzie bić w stójce, to będę się bił w stójce, jak trzeba będzie zejść do parteru, to też to zrobię. Mam taki charakter, że jestem spokojny. Może kiedyś przyjdzie taki czas, że będę bardziej zaczepny - mówił Cezary Oleksiejczuk, przed swoją walką na gali FEN 32.