Held to były zwycięzca turnieju wagi lekkiej Bellatora z 2014 roku. Tyszanin w 2016 roku związał się kontraktem z UFC, ale po trzech porażkach i jednej wygranej jego drogi z potentantem światowego MMA się rozeszły.
27-latek w 2019 roku odnalazł swoje miejsce w organizacji ACA (wówczas jeszcze ACB - Absolute Championship Berkut). W niej spisywał się znakomicie i pokonał trzech klasowych przeciwników - Callana Pottera, Musę Chamanajewa i Diego Brandao. Wydawało się, że Polak jest o krok od wywalczenia pasa wagi lekkiej rosyjskiej organizacji.
Zobacz także: Trybała kontuzjowany przed FEN 26
Jak poinformował jednak przedstawiciel ACA - Bajsangur Edelbijew w programie "Fighters", nie doszło po porozumienia w sprawie nowego kontraktu z Polakiem i ich drogi się rozeszły.
Obecnie wydaje się, że najbardziej realną opcją jest powrót Marcina Helda do UFC.
Zobacz także: Niespodziewana porażka Oleksiejczuka
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Mamed Chalidow opowiedział o zatrzymaniu, poruszające słowa gwiazdy KSW