[tag=50468]
Łukasz Demczur[/tag] do tego pojedynku podejdzie z serią pięciu zwycięstw z rzędu. Ostatnim razem pokonany z klatki wychodził podczas FEN 8, gdy musiał uznać wyższość Sebastiana Kotwicy. Poznaniak pod szyldem Fight Exclusive Night stoczył dwie walki, z których jedną wygrał i jedną przegrał.
11 marca 2017 roku Kamil Łebkowski stoczył bardzo wyrównany bój z Gabrielem Silvą. Potem trzykrotnie walczył jeszcze dla FEN, a teraz zapowiada, że z dobrej strony pokaże się przed wielkopolską publicznością. "Bomba" zrobi wszystko, aby skraść show i być jedną z najjaśniejszych postaci podczas gali FEN 22. Zawodnik od dłuższego czasu trenuje w Warszawskim Centrum Atletyki, co ma w jak najlepszy sposób przygotować go do najbliższego pojedynku. Dzięki zwycięstwu w Poznaniu Łebkowski ma wrócić na właściwe tory.
- Kamil nie chce walk na przetarcie. Jak kraść, to miliony, podoba mi się jego sposób myślenia. Zestawiliśmy go z mocnym zawodnikiem, który od bardzo dawna nie przegrał i który ma na swoim koncie pięć zwycięstw z rzędu. Czeka nas bardzo ciekawa walka - powiedział Paweł Jóźwiak, prezes FEN.
ZOBACZ WIDEO: Konrad Bukowiecki: Kibice w Niemczech dali nam owacje na stojąco