Przypomnijmy, że 31 stycznia na gali UFC Fight Night 183 Anderson Silva pokonał w pięciorundowym pojedynku Nicka Diaza, jednak po walce w organizmach obu zawodników wykryto niedozwolone substancje, więc wynik starcia zmieniono na nieodbytą. Brazylijczyk wspomagał się Drostanolonem oraz Androsteronem, które są pochodnymi testosteronu, zaś Amerykanin wpadł na stosowaniu marihuany.
[ad=rectangle]
- Uważam, że niektóre rzeczy pomiędzy mną a Nickiem Diazem nie zostały dokończone - napisał na swoim Instagramie "Pająk". - Mam nadzieję, że teraz Dana White przyjmie moją prośbę i zorganizuje walkę rewanżową w moim kraju - dodał 40-letni wojownik.
Brazylijczyk oprócz walki z Diazem jest zainteresowany również udziałem w igrzyskach olimpijskich, które odbędą się w przyszłym roku w Rio de Janeiro. Utytułowany zawodnik chciałby powalczyć o medal w taekwondo, więc wysłał prośbę do prezesa brazylijskiej federacji taekwondo Carlosa Fernandesa o miejsce w drużynie narodowej. Weteran sportów walki zanim rozpoczął stary w formule MMA, uprawiał koreańską sztukę walki, jest nawet posiadaczem 5. dana w tej dyscyplinie.
Anderson Silva chce doprowadzić do rewanżu z Nickiem Diazem na gali w Brazylii
Anderson Silva chce doprowadzić do rewanżu z Nickiem Diazem. Były mistrz UFC w wadze średniej uważa, że ta historia po prostu nie została jeszcze zakończona.
Źródło artykułu: