W ostatnich dniach na Facebooku ruszyło "pospolite ruszenie", które na celu miało pokazanie, ile osób czeka na kolejną walkę Borysa Mańkowskiego w KSW. Akcję wspierało wiele osób, między innymi zawodnik UFC, Jan Błachowicz. W poniedziałek zawodnik z Poznania wydał krótkie oświadczenie, w którym poprosił o zaniechanie internetowej kampanii.
- Następną walkę stoczę na gali KSW 30. Plusy tego są takie, że będzie to transmisja na kanale otwartym i wystąpię w jednym z main eventów. Szkoda co prawda, że muszę tyle czekać, ale zapowiada się ciekawie. Tak więc trenuję dalej i czekamy! P.S. Dziękuję wam, że próbowaliście mnie wciągnąć w KSW 29, ale już nie próbujcie! - napisał na Facebooku Mańkowski.
[ad=rectangle]
Mistrz KSW przy okazji potwierdził swój udział na gali KSW 30. Jak na razie nie jest znane miejsce oraz termin tego wydarzenia.
Ostatnią walkę Mańkowski stoczył 17 maja na gali KSW 27. Poddał on wtedy pod koniec drugiej rundy Aslambeka Saidova, odbierając mu pas mistrzowski Konfrontacji Sztuk Walki w dywizji półśredniej.
Dodatkową informacją, jaką przekazał reprezentant Ankos Zapasy, jest fakt, że gala KSW 30 będzie transmitowana w otwartym Polsacie. Ostatnią galą, którą można było obejrzeć za darmo była KSW 28. Zbliżający się event w Kraków Arenie dostępny będzie jedynie w usłudze PPV.