Typowanie szczegółowe:
Benson Henderson vs Josh Thomson
Maciej Szumowski: Sądzę, że niedawno zdetronizowany "Smooth" ponownie wróci na ścieżkę zwycięstw. Nie wiem, na jak długo, ponieważ w każdym swoim pojedynku Henderson dostarcza wiele emocji. Czasami pozytywnych, a raz negatywnych. Mam głównie na myśli kontrowersyjne wygrane nad Frankie'em Edgarem. Henderson przez decyzję, ale Thomson powinien stworzyć mu realne zagrożenie.
Waldemar Ossowski: Stawiam na Thomsona i w przypadku wygranej mógłbym sporo zarobić u bukmacherów. Według mnie "The Punk" jest lepszy od Hendersona w stójce i jeżeli skutecznie będzie się bronił się przed sprowadzeniami do parteru Hendersona, to wypunktuje byłego mistrza.
Arkadiusz Pawłowski: Henderson - Przeciwnik mocny, ale raczej nie z najwyższej półki. Klątwa Pettisa zapewne zmusi ambitnego Hendersona do ostrej pracy na treningach i zmotywuje go do jak najszybszego powrotu na szczyt.
Gabriel Gonzaga vs Stipe Miocic
Maciej Szumowski: Świetna dyspozycja brazylijskiego weterana w ostatnich pojedynkach bardzo zaskakuje. Niby Amerykanin jest faworytem, jednak sądzę, że Gonzaga ponownie sprawi niespodziankę i znokautuje Miocica w drugiej rundzie.
Waldemar Ossowski: Stawiam na Miocica. Zawodnik z Ohio jeżeli nie da się zaskoczyć jakąś techniką w początkowych partiach walki, to powinien ją spokojnie wygrać, również na punkty. Na pewno z biegiem walk będzie się uwidaczniała przewaga Miocica, ale myślę, ze obędzie się bez nokautu.
Arkadiusz Pawłowski: Gonzaga - Stawiam na doświadczenie, chociaż może to być mało popularny wybór. W końcu Miocić odprawił niedawno z kwitkiem innego weterana, Roya Nelsona. Myślę, że ktokolwiek wygra tę walkę, uczyni to drogą nokautu.
Donald Cerrone vs Adriano Martins
Maciej Szumowski: Sam Donald Cerrone przyznał niedawno, że jest już "spłukany" z pieniędzy po ostatniej walce, więc determinacja do kolejnej wygranej będzie z pewnością ogromna. Spore wyzwanie dla Martinsa i tylko cud może sprawić, że to Brazylijczyk wyjdzie z oktagonu z uniesioną w górze ręką.
Waldemar Ossowski: Stawiam na Donalda Cerrone, a prawie 70 proc. jego wygranych walk przez poddanie utwierdza mnie w tym przekonaniu. Doświadczenie również jest po stronie Amerykanina, dla którego będzie to 12. walka pod banderą UFC.
Arkadiusz Pawłowski: Cerrone - Obaj zawodnicy są dla mnie sporą zagadką i nie pokazali jeszcze w UFC czegoś fenomenalnego. Postawię na kowboja, który może jest nierówny, ale potrafi zaskoczyć dźwignią z każdego możliwego miejsca.
Darren Elkins vs Jeremy Stephens
Maciej Szumowski: Stephens w swojej ostatniej walce znokautował potężnym kopnięciem na głowę Rony'ego Mariano Bazzarę. O klasie Jeremy'ego świadczy fakt, że przetrwał aż trzy rundy z aktualnym mistrzem UFC w wadze lekkiej, Anthonym Pettisem. Co ciekawe, uległ on "Showtime'owi" przez niejednogłośną decyzję! Czuję, że będzie to wyrównane starcie i nie mam pewności, kto wyjdzie z oktagonu jako zwycięzca.
Waldemar Ossowski: Stawiam na Elkinsa. Według mnie zawodnik z Indiany załatwi sprawę wyjątkowo przed czasem, gdyż jest raczej typem pełnodystansowca. Stephens lubi nokautować, jak i być nokautowany, więc liczę, że jeden z mocnych ciosów Elkinsa przebije się do jego szczęki.
Arkadiusz Pawłowski: Elkins - Spodziewam się wyrównanego pojedynku. Lepszy rekord ma Elkins i chyba po tej walce doda do niego kolejne zwycięstwo.
Alex Caceres vs Sergio Pettis
Maciej Szumowski: Młodszy brat Anthony'ego to z pewnością wielki talent, ale Pettis w swoim debiucie w UFC nie zachwycił. Wprawdzie "The Phenom" wygrał z cenionym Willem Campuzano, ale dopiero po decyzji sędziowskiej, co dla niektórych było dość zaskakującym rozwiązaniem. Myślę, że i tym razem brat mistrza UFC w wadze lekkiej wygra, przerywając passę czterech zwycięstw Caceresa.
Waldemar Ossowski: Stawiam na młodziutkiego Pettisa. Kategoria do 61 kg daję gwarancję szybkiej i dynamicznej walki. Według mnie "The Phenom" nadal utrzyma status niepokonanego po wygranej na punkty.
Arkadiusz Pawłowski: Pettis - Anthony jest nie do zatrzymania, dlaczego Sergio miałby być gorszy? Rekord nieskalany, przeciwnik do poskładania. Jedynie czas pokaże na ile tak naprawdę stać dwudziestolatka i czy ma tak wielki potencjał jak jego starszy brat.Wineland - Eddie to prawdziwy twardziel, który nie da sobie w kaszę dmuchać. Walka skończy się nokautem.
Yves Jabouin vs Eddie Wineland
Maciej Szumowski: Jednogłośnie typować będziemy zwycięstwo Winelanda przez nokaut. Eddie co prawda przegrał ostatnio z Renanem Barao, ale każdy choć trochę interesujący się UFC kibic wie, że Brazylijczyk nie ma sobie równych, co sprawia, że Winelandowi ta porażka ujmy nie przynosi.
Waldemar Ossowski: Stawiam na Winelanda. Znając Eddiego walka nie potrwa do decyzji, a największych szans w jego wygranej upatruje w nokautującym ciosie. Przykład jak "uśpić" Jabouina pokazał choćby Brad Pickett.
Arkadiusz Pawłowski: Wineland - Eddie to prawdziwy twardziel, który nie da sobie w kaszę dmuchać. Walka skończy się nokautem.
Typowanie zwycięzcy:
Chico Camus: Maciej, Arkadiusz, Waldemar
Yaotzin Meza: -
Ramiro Junior Hernandez: -
Hugo Viana: Maciej, Arkadiusz, Waldemar
Daron Cruickshank: Maciej, Waldemar
Mike Rio: Arkadiusz
Mike Rhodes: Maciej, Arkadiusz
George Sullivan: Waldemar
Walter Harris: Maciej, Waldemar
Nikita Krylov: Arkadiusz