Konfrontacja doświadczenia z młodością mogła się podobać kibicom w Pile. Starcie głównie toczyło się w stójce, gdzie w bezpardonowych wymianach skuteczniejszy był Szewczyk.
W trzeciej rundzie reprezentant Ankos MMA Poznań osłabł z sił, a do głosu coraz częściej dochodził Klinger. Na dodatek sędzia odjął Szewczykowi punkt na niestosowne zachowanie jego narożnika.
Po trzech rundach sędziowie orzekli większościowy remis. Oburzenia werdyktem nie krył Bartosz Szewczyk, który natychmiast opuścił klatkę nie udzielając wywiadu po walce. Z kolei Łukasz Klinger był przekonany o swoim zwycięstwie i zaproponował, aby w przyszłości doszło do rewanżu.
Czytaj także:
Zmiana po 30 latach. Gamrot przeszedł operację
Mistrz wraca! Kolejna walka Marcina Bandla w klatce organizacji Brave CF
ZOBACZ WIDEO: Wielkie wyróżnienie dla "Jurasa". "To dla mnie duża sprawa"