NBA. Davis dominował, Lakers odnieśli ważne zwycięstwo!

Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Anthony Davis
Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Anthony Davis

Świetnie dysponowany Anthony Davis poprowadził walczących o fazę play-off Los Angeles Lakers do zwycięstwa z czołowym zespołem Konferencji Zachodniej.

- Bestia się budzi - powiedział po niedzielnym meczu o Anthonym Davisie rozgrywający aktualnych mistrzów NBA, Alex Caruso. Podkoszowy w 41 minut, które spędził na parkiecie, zdominował wydarzenia na boisku i zdobył aż 42 punkty. Trafił 13 na 27 oddanych rzutów z pola i 15 na 17 wolnych, a ponadto miał 12 zbiórek, pięć asyst, trzy przechwyty i trzy bloki.

Los Angeles Lakers przejęli kontrolę nad spotkaniem z Phoenix Suns już w pierwszej kwarcie (30:19) i później nie oddali jej nawet na moment. Gościom z Arizony udało się zbliżyć do "Jeziorowców" na osiem "oczek" w końcówce spotkania, ale ich następne dwa rzuty z dystansu nie wpadły do kosza, a podopieczni Franka Vogela triumfowali 123:110.

Wspomniany Caruso i Kentavious Caldwell-Pope dodali do dorobku purpurowo-złotych po 17 "oczek", a wchodzący z ławki rezerwowych Ben McLemore wykorzystał 4 na 7 oddanych prób za trzy. Dla Suns 24 punkty w zaledwie 20 minut zdobył Cameron Payne. Słabo wypadł tym razem lider zespołu, Devin Booker, który zakończył mecz ze wskaźnikiem -22 i skutecznością 5 na 14. Suns z bilansem 48-20 plasują się na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej, Lakers (38-30) są na siódmej lokacie.

Luka Doncić nie dokończył starcia z Cleveland Cavaliers, bo już na początku drugiej połowy został wyrzucony z parkietu. Sędziowie ukarali go faulem niesportowym drugiego stopnia po tym, jak Słoweniec uderzył Collina Sextona w okolice pachwiny. - Po obejrzeniu nagrania widzę, że faktycznie go trafiłem, ale nie było to w żaden sposób zamierzone - tłumaczył później w rozmowie z mediami Doncić.

Dallas Mavericks mimo wszystko uporali się z Cavaliers i pewnie zwyciężyli 124:97, odnosząc 40. sukces w sezonie. Tim Hardaway Jr. rzucił 25 punktów, a 20 "oczek" miał Josh Richardson. Doncić w 22 minuty uzbierał 15 punktów, pięć zbiórek i pięć asyst.

New York Knicks nie przestają zaskakiwać, drużyna Toma Thibodeau zdobyła Staples Center. Goście z Big Apple pokonali Los Angeles Clippers 106:100, a 25 punktów zapisał przy swoim nazwisku Derrick Rose. MVP z 2011 roku był kapitalnie dysponowany, trafił 11 na 17 oddanych rzutów z gry, a dodatkowo zanotował sześć zbiórek i osiem asyst. Clippers na nic zdało się 29 "oczek" Kawhiego Leonarda, który na 26 wykonanych prób, trafił jednak tylko dziewięć.

Wyniki:

Boston Celtics - Miami Heat 124:130 (23:36, 30:43, 31:26, 40:25)
(Fournier 30, Tatum 29, Walker 18 - Butler 26, Robinson 26, Ariza 19)

Los Angeles Clippers - New York Knicks 100:106 (29:26, 25:30, 20:23, 26:27)
(Leonard 29, George 18, Batum 13 - Rose 25, Bullock 24, Barrett 18)

Charlotte Hornets - New Orleans Pelicans 110:112 (25:34, 42:23, 29:32, 14:23)
(Rozier 43, Ball 22, Zeller 17 - Bledsoe 24, Hayes 18, Johnson 17)

Cleveland Cavaliers - Dallas Mavericks 97:124 (30:39, 23:25, 19:34, 25:26)
(Sexton 24, Kabengele 14, Thomas 13 - Hardaway Jr. 25, Richardson 20, Doncić 15)

Orlando Magic - Minnesota Timberwolves 96:128 (19:34, 25:40, 25:33, 27:21)
(Hampton 19, Bacon 18, Anthony 11, Wagner 11 - Russell 27, Towns 27, Rubio 18)

Detroit Pistons - Chicago Bulls 96:108 (18:28, 21:29, 29:26, 28:25)
(Hayes 21, Bey 20, Stewart 19 - LaVine 30, Vucevic 29, White 21)

Los Angeles Lakers - Phoenix Suns 123:110 (30:19, 29:28, 39:30, 25:33)
(Davis 42, Caldwell-Pope 17, Caruso 17 - Payne 24, Booker 21, Bridges 15)

Sacramento Kings - Oklahoma City Thunder 126:98 (33:25, 38:26, 35:20, 20:27)
(Harkless 18, Davis 18, Wright 15, Holmes 15 - Bazley 18, Hoard 16, Mykhailiuk 14)

Czytaj także: Stało się! Historyczny moment Arged BMSlam Stali, jest nowy mistrz Polski!
Igor Milicić o dominacji nad Zastalem. Mówi też o pojedynku z Tabakiem

Komentarze (1)
avatar
Krzychu81
10.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwycięstwo każdego innego klubu z wyjątkiem Brooklyn Nets będzie niespodzianką.