Kluby NBA od ubiegłej środy meldowały się w parku rozgrywki Walt Disney World na Florydzie, gdzie 30 lipca ma zostać wznowiony sezon 2019/2020. Wszystkich członków 22 zespołów czekała na początek przymusowa 48-godzinna kwarantanna.
Jeden z koszykarzy złamał zasady samoizolacji. Jak poinformował dziennikarz ESPN, Tim MacMahon chodzi o skrzydłowego Houston Rockets.
Bruno Caboclo miał zrobić to nieświadomie, ale Brazylijczyk nie uniknie konsekwencji swojej lekkomyślności. Czeka go osiem dni ponownej kwarantanny, którą spędzi w hotelowym pokoju. Opuści treningi Rockets, a przypomnijmy, że już 22 lipca zaplanowane są pierwsze mecze sparingowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej
Drużyna z Teksasu zakwaterowała się w hotelu Grand Floridian w Disneylandzie w piątek. Caboclo złamał zasady kwarantanny, bo opuścił swój pokój przed upływem pierwszych 48-godzin od momentu zameldowania. Podobno nie wiedział, że nie wolno mu tego robić, ale liga NBA informowała wszystkich o protokole, obowiązującym na Florydzie. Po ośmiu dniach, jeśli jego wyniki testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 dadzą negatywne wyniki, Brazylijczyk będzie mógł ponownie dołączyć do kolegów z drużyny.
24-latek w przeszłości reprezentował barwy Toronto Raptors, Sacramento Kings i Memphis Grizzlies. Dla Houston Rockets rozegrał dotychczas pięć meczów, w których notował 2,0 punktu, 1,8 zbiórki i 0,8 bloku.
Rockets forward Bruno Caboclo inadvertently broke quarantine and must quarantine in his room for another eight days before resuming team activities, sources told @ZachLowe_NBA, @malika_andrews, @TimBontemps and me.
— Tim MacMahon (@espn_macmahon) July 13, 2020
Czytaj także: Antetokounmpo nie narzeka na warunki. "Moje mieszkanie w Grecji było mniejsze niż ten hotelowy pokój"
Śląsk Wrocław ma nową gwiazdę? Transfer Garretta Nevelsa potwierdzony