Temi Fagbenle ma patent na defensywę Białej Gwiazdy. Szalała w Krakowie podczas pięciopunktowego triumfu w lutym, szalała i tym razem, kiedy jej CCC dokładnie taką samą ilością "oczek" wygrało na starcie półfinałowej serii.
Środkowa Pomarańczowych uzbierała 22 punkty i 7 zbiórek. Pod koszem dzielnie wspierała ją Artemis Spanou, a 10 asyst rozdała Miljana Bojović.
Kluczem do sukcesu ekipy prowadzonej przez Marosa Kovacika była jednak postawa w defensywie przeciwko Leonor Rodríguez. Hiszpańska liderka Białej Gwiazdy nie zdobyła nawet punktu, pudłując wszystkie osiem rzutów z gry.
Mimo to Rodriguez mogła zostać bohaterką Wisły CanPack. Przy stanie 61:58 dla CCC krakowianki miały swoją akcję. Piłka znalazła się w rękach Hiszpanki, ale jej rzut zza linii 6,75 nie doszedł celu. W odpowiedzi dwa rzuty wolne wykorzystała Fagbenle, pieczętując triumf polkowiczanek.
Bez dwóch zdań to Rodriguez musi pozbierać się przed niedzielnym występem. Jeżeli Wisła CanPack chce doprowadzić do remisu w serii potrzebuje Hiszpanki w najlepszym jej wydaniu.
Wisła CanPack Kraków - CCC Polkowice 58:63 (10:11, 14:26, 18:12, 16:14)
Wisła CanPack: Cheyenne Parker 16 (10 zb), Magdalena Ziętara 15, Maurita Reid 13, Tamara Radocaj 10, Sonja Greinacher 4, Giedre Labuckiene 0, Leonor Rodriguez 0, Katarzyna Suknarowska-Kaczor 0.
CCC: Temi Fagbenle 22, Weronika Gajda 14, Alysha Clark 10, Artemis Spanou 7 (10 zb), Miljana Bojović 6 (10 as), Magdalena Leciejewska 4, Karolina Puss 0, Angelika Stankiewicz 0.
stan rywalizacji: 1:0 dla CCC Polkowice
ZOBACZ WIDEO Emocje w Wolfsburgu mimo braku bramek. Dwie poprzeczki w starciu z FC Augsburg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]