Dziesiąte zwycięstwo z rzędu rodziło się jednak w sporych bólach. Zespół AZS-u Koszalin postawił się ekipie prowadzonej przez Emila Rajkovicia - jeszcze na początku czwartej kwarty gospodarze prowadzili różnicą pięciu punktów (63:58). To oni mieli inicjatywę. Wydawało się, że koszalinianie dadzą nieco radości swoim kibiców.
Do głosu doszli jednak goście z Ostrowa Wielkopolskiego, którzy w ciągu trzech minut zanotowali serię punktową 11:0. Swoje zrobili: Aaron Johnson, Shawn King i Łukasz Majewski.
W końcówce AZS walczył ambitnie, ale wygrana ostatecznie powędrowała w ręce koszykarzy BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, którzy tym samym wyrównali klubowy rekord.
Przypomnijmy, że został on ustanowiony jeszcze za czasów Andrzeja Kowalczyka. Było to w sezonie 1999/2000. Wtedy to zwycięską serię rozpoczął mecz z Hoop Pekaesem Pruszków w 16. kolejce. Po dziesięciu kolejnych wygranych zespół Wega Stal został zatrzymany we Wrocławiu, przegrywając ze Śląskiem 60:71.
Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego zbliżył się także do rekordu tego sezonu, który należy do Polskiego Cukru. Torunianie wygrali trzynaście meczów z rzędu.
ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki marzy o zimowym wejściu na K2. "To wielkie wyzwanie"