Euroliga: Jeden przeciwko CSKA to za mało, gorące derby Stambułu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PANAGIOTIS MOSCHANDREOU
PAP/EPA / PANAGIOTIS MOSCHANDREOU
zdjęcie autora artykułu

Keith Langford dwoił się i troił, żeby jego Uniks Kazań był wyrównanym rywalem dla CSKA Moskwa. Mistrz Euroligi wygrał jednak bardzo pewnie 98:80. W innym czwartkowym meczu Efes Stambuł zwyciężył na wyjeździe tureckie derby.

Amerykański snajper Uniksu Kazań zaliczył w starciu z CSKA Moskwa aż 36 punktów, wykorzystując 10 z 19 rzutów z gry. To jednak na nic się zdało. Mistrzowie Euroligi pokazali po raz kolejny w czym tkwi sukces - gra zespołowa.

Podopieczni Dimitrisa Itoudisa zdobyli 98 punktów, a najlepszy strzelec Milos Teodosic uzbierał "zaledwie" 16 oczek. Serb dodatkowo zaliczył 10 asyst kompletując double-double.

Dzięki temu triumfowi CSKA zachowało miano niepokonanych, mając na swoim koncie cztery mecze i cztery zwycięstwa. Uniks dla odmiany nie poczuł jeszcze smaku triumfu.

Do bardzo ciekawych derbów doszło w Stambule, gdzie Darussafaka Dogus długo prowadziła we własnej hali z lokalnym rywalem Efesem, by ostatecznie przegrać 84:79. Podopieczni David Blatt przespali finisz meczu, przegrywając ostatnią kwartę 26:14.

Koszykarze Realu Madryt podnieśli się po porażce sprzed dwóch dni i w czwartkowej serii gier pokonali w Mediolanie ekipę EA7 Emporio Armani. W stolicy Hiszpanii mogą być zadowoleni z... transferów. We Włoszech doskonale spisali się "nowi": Anthony Randolph i Othello Hunter. Pierwszy uzyskał dobre 20 punktów i 14 zbiórek, a drugi dołożył 18 oczek wykorzystując 8 z 9 rzutów z gry.

Królewscy dominowali od początku spotkania, a duża w tym zasługa seryjnie trafionych trójek. Nie do zatrzymania w pierwszej części meczu był Jaycee Carroll. Po stronie EA7 aktywny był doświadczony Ricky Hickman, ale jego team był zdecydowanie gorszy od Realu.

Po wygranej w Madrycie nie udało się pójść za ciosem ekipie Baskonii. Tym razem osłabieni brakiem Andrei Bargnaniego musieli uznać wyższość Olympiakosu Pireus, na czele którego stanął Vassilis Spanoulis.

Doświadczony grecki rozgrywający zanotował w Kraju Basków 15 punktów i 15 asyst, a to wydatnie pomogło Olympiakosowi wygrać na trudnym terenie 95:90.

ZOBACZ WIDEO "1 na 1 - walka na style". Działo się na planie!

Wyniki czwartkowych meczów 4. kolejki Euroligi:

CSKA Moskwa - Uniks Kazań 98:80 (Teodosic 16 (10 as), Higgins 14, De Colo 11, Hines 10 - Langford 36, Colom 12)

Darussafaka Dogus Stambuł - Anadolu Efes Stambuł 79:84 (Wilbekin 13, Wanamaker 11, Anderson 10, Slaughter 10 - Thomas 17, Heurtel 15, Cotton 12, Honeycutt 12, Brown 10)

EA7 Emporio Armani Mediolan - Real Madryt 90:101 (Hickman 19, Sanders 16, Simon 13, McLean 11 - Randolph 20 (14 zb), Llull 18, Hunter 18, Fernandez 13, Carroll 11)

Baskonia Vitoria Gasteiz - Olympiakos Pireus 90:95 (Shengelia 20, Hanga 15, Larkin 14 (11 as) - Mantzaris 17, Papanikolau 15, Spanoulis 15 (15 as), Green 13)

LP Drużyna W P + - +/-
1
23
7
2585
2352
232
2
22
8
2608
2355
253
3
19
11
2330
2221
109
4
19
11
2263
2187
76
5
18
12
2256
2233
23
5
17
13
2472
2467
5
7
17
13
2445
2376
69
8
16
14
2358
2353
5
9
16
14
2203
2196
7
10
14
16
2350
2391
-41
11
12
18
2134
2232
-98
12
11
19
2345
2475
-130
13
10
20
2369
2404
-35
14
10
20
2333
2493
-160
15
8
22
2288
2408
-120
16
8
22
2411
2606
-195
Źródło artykułu: