NCAA: Zwycięstwa Wake Forest i Louisville

Zarówno koszykarze Wake Forest jak i Louisville Cardinals mieli w pierwszej połowie pojedynku nie małe problemy ze swoimi przeciwnikami. Jednak po przerwie faworyci włączyli wyższy bieg i dzięki temu zanotowali kolejne wygrane w tym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Louisville Cardinals, którzy obecnie w rankingu AP plasują się na 5. miejscu nie nie bez problemów pokonali St. John's Red Storm 60:47. Niespodziewanie w pierwszej połowie pojedynku na parkiecie dominowali goście prowadzeni przez trenera Norma Robertsa. Obie ekipy skupiły się w tej części na defensywie, a minimalnie więcej, bo 22, "oczek" uzbierali koszykarze w strojach czerwono-białych. Po długiej przerwie zdecydowaną kontrolę wydarzeń na parkiecie przejęli zawodnicy Ricka Pitino, którzy w końcu z dużą łatwością zdobywali kolejne punkty. Prowadził ich Jerry Smith. Obrońca Kardynałów był niezwykle skuteczny, a całe zawody zakończył z dorobkiem 21 "oczek". Całkiem nieźle w tej potyczce zaprezentował się Earl Clark, który zaaplikował swojemu przeciwnikowi 12 punktów. Z kolei najwięcej dla Red Storm uzbierał Sean Evans - 12. Pojedynek Louisville z St. John's zakończył się zwycięstwem faworyta 60:47.

Fantastyczny strzelecki festiwal urządzili sobie gracze Wake Forest (nr 7 rankingu AP), którzy podejmowali na wyjeździe Boston College Eagles. Gospodarze dzielnie stawiali opór w pierwszej połowie spotkania, która to zakończyła się skromnym, jednopunktowym prowadzeniem koszykarzy Dino Gaudiego. Jednak przerwa dobrze wpłynęła na graczy z Lawrence Joel Coliseum, którzy w drugiej połowie wciąż spisywali się rewelacyjnie w ofensywie. Gospodarze nie mieli już tylu sił i pomysłu na rozgrywanie akcji, w efekcie czego przegrali w stosunku 76:93. Niewątpliwie na pochwałę wśród zawodników Wake Forest zasługuje duet: Al-Faroug Amini - Jeff Teague. Ten pierwszy zapisał na swoje konto 26 "oczek" oraz 7 zbiórek, zaś drugi był autorem 27 punktów, 8 asyst i 3 zbiórek. Warto także odnotować double-double innego gracza Demon Deacons - Jamesa Johnsona (12 punktów, 10 zbiórek). Gospodarze zagrali bardzo wąskim składem, a to w dużym stopniu wpłynęło na ich przegraną oraz przyzwoite zdobycze punktowe podstawowych graczy. Najwięcej "oczek" bo 19 dla Boston College uzbierał Joe Trapini, który dołożył do tego 3 asysty i tyleż samo zbiórek.

Źródło artykułu: