Mecz między Energą Czarnymi, a Anwilem pokazał, że obie drużyny zdecydowanie szukają jeszcze swojej tożsamości koszykarskiej, mając jednocześnie w nogach kilka tygodni ciężkiej pracy.
[ad=rectangle]
Lepsi okazali się zawodnicy Dejana Mijatovicia, choć włocławianie prowadzili po trójce Mikołaja Witlińskiego 60:55 na początku czwartej kwarty. W miarę upływu czasu, Rottweilery traciły jednak coraz więcej sił i ostatecznie koszykarze Energi Czarnych zagrali lepiej w ostatnich pięciu minutach, prowadząc w pewnym momencie różnicą ponad 10 oczek. Świetnie w tym fragmencie zaprezentował się William Franklin, który zdobył osiem punktów w końcówce spotkania. Amerykanin rozdał również osiem asyst.
Po stronie Anwilu skutecznie zagrał Litwin Arvydas Eitutavicius, który zgromadził 16 oczek, trafiając czterokrotnie zza łuku. Brandon Brown miał 10 punktów, sześć zbiórek i pięć asyst.
Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 83:73 (17:20, 19:13, 19:24, 28:16)
Energa Czarni: Franklin 18, Shiloh 15, Trajkovski 13, Mokros 11, Eziukwu 10, Seweryn 8, Cywiński 4, Śnieg 4, Gruszecki 0, Jakubiak 0, Przyborowski 0
Anwil: Eitutavicius 16, Vaughn 11, Brown 10, Simon 9, Wysocki 9, Witliński 8, Krajniewski 4, Raczyński 4, Hajrić 2
W drugim spotkaniu turnieju do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Na początku starcia lepiej prezentowali się gospodarze, zaczynając mecz od prowadzenia 17:8, by w kolejnych minutach całkowicie oddać pole gry rywalom. Tym samym, torunianie musieli gonić wynik pod koniec meczu, lecz byli na style skuteczni, że doprowadzili do dogrywki. W tej części spotkania jednak sopocianie nie pozwolili już sobie wydrzeć wygranej.
Fenomenalnie w zespole Miliji Bogicevicia zagrał Amerykanin LaMarshall Corbett, który trafił aż 13 ze swoich 19 prób z gry i notując aż 31 punktów, niemalże w pojedynkę zapewnił Polskiemu Cukrowi zwycięstwo.
Nie pierwszy raz jedna koszykówka pokazała, że mecze wygrywają zespoły, a nie pojedynczy gracze. Dla zwycięzców 16 punktów plus 12 zbiórek zanotował Paweł Leończyk, a Michał Michalak miał 16 oczek, siedem zbiórek i trzy asysty.
Polski Cukier Toruń - Trefl Sopot 80:81 po dogrywce (17:8 8:21, 18:26, 25:13, 12:13)
Polski Cukier: Corbett 31, Denison 13, Nowakowski 10, Comagić 8, Jarmakowicz 7, Perka 4, Lisewski 3, Jankowski 2, Zyskowski 0
Trefl: Leończyk 16, Michalak 16, Painter 15, Kemp 14, Bendzius 10, Stefański 8, Sikora 2, Dzierżak 0, Kulka 0