Środkowy Philadelphia 76ers, wymieniony latem w potężnej transakcji, która sprowadziła od Los Angeles Lakers Dwighta Howarda, nie zagrał w swoim nowym klubie jeszcze ani razu.
Powodem absencji był uraz kolana, a najwcześniejszym terminem powrotu Andrew Bynuma miała być druga połowa grudnia. Wszystko zmierzało już w dobrą drogę, kiedy amerykańskie media obiegła dziwna wiadomość.
Otóż center "Szóstek" pogorszył stan swojej kontuzji podczas...gry w kręgle, jak donosi portal ESPN. Wiadomo, że wpłynęło to na jego datę powrotu na parkiet, przynajmniej ten koszykarski. Sytuacja miała miejsce w listopadzie.