Trzeciej kolejnej porażki na starcie sezonu doznały obrończynie mistrzowskiego tytułu Phoenix Mercury. Tym razem we własnej hali drużyna z Arizony nie sprostała Seattle Storm, które do zwycięstwa 87:83 poprowadziła niezawodna Lauren Jackson. Australijska środkowa była zdecydowanie poza zasięgiem wszystkich rywalek zdobywając w całym spotkaniu 30 punktów.
Po pierwszej połowie spotkania nic nie zapowiadało kolejnej porażki Mercury, bowiem Phoenix prowadziło 52:37 (w pewnym momencie było już nawet 44:24). W drugiej połowie przyjezdne przeszły jednak niesamowitą metamorfozę, która pozwoliła im na odniesienie sukcesu w postaci wygranej 87:83. Wygraną przypieczętowała najlepsza zawodniczka meczu Lauren Jackson, która na 1.6 sekundy przed końcową syreną wykorzystała dwa rzuty osobiste ustalając wynik meczu.
W Phoenix tradycyjnie najlepszymi zawodniczkami były Diana Taurasi i Cappie Pondexter, które razem zdobyły 44. Problem Mercury tkwi jednak zawodniczkach rezerwowych, które w sumie do dorobku swojej drużyny dołożyły zaledwie 2 punkty…
Nie było niespodzianki w Madison Square Garden, gdzie miejscowe New York Liberty pokonały pewnie Washington Mystics 79:60. Trudno jednak w wypadku ekipy Mystics mówić o drużynie. Na 60 punktów całego zespołu aż 46 to zasługa duetu Taj McWilliams-Franklin (oprócz tego 12 zbiórek) i Alany Beard.
Pierwszą wygraną w sezonie odniosła ekipa Chicago Sky. Po interesującym meczu Sky okazały się lepsze od Sacramento Monarchs, a do wygranej Chicago poprowadziła liderka Candice Dupree, wspierana równie dobrze dysponowaną tego dnia Armintie Price. Obie dołożyły do dorobku swojej drużyny po 22 punkty.
Minionej nocy na parkietach WNBA wystąpiły 4 zawodniczki, które miniony sezon spędziły na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. Alana Beard była jedną z najlepszych aktorek widowiska w Nowym Jorku (20 punktów dla swojej drużyny Washington Mystics). Beard jako jedyna tej nocy przegrała. Duet z Chicago Sky Candice Dupree oraz Dominique Canty odprawił z kwitkiem Sacramento Monarchs. Dupree wywalczyła 22 punkty i 4 asyst, natomiast Canty zakończyła mecz z dorobkiem 14 oczek i 6 asyst. Najmniej na parkiecie przebywała Shyra Ely, której 6 punktów pomogło Seattle Storm w pokonaniu Phoenix Mercury.
New York Liberty – Washington Mystics 79:60 (23:10, 23:15, 15:16, 18:19)
New York: S.Christon 17, C.Kraayeveld 17, J.McCarville 9, E.Thorn 8, T.Jackson 8, L.Moore 7, L.Mitchell 5, E.Carson 4, E.Larkins 4, L.Willis 0, A.Battle 0
Washington: T.McWilliams-Franklin 26, A.Beard 20, N.Sanford 4, A.Gardner 4, M.Currie 2, N.Blue 2, C.Miller 2, A.Jacobs 0, K.Vaughn 0
Chicago Sky - Sacramento Monarchs 87:77 (19:20, 23:13, 17:15, 28:29)
Chicago: C.Dupree 22, A.Price 22, D.Canty 14, S.Fowles 11, J.Perkins 7, K.Sharp 4, C.Melvin 3, B.Wyckoff 2, Q.Chaney 2, C.Joens 0
Sacramento: R.Brunson 16, K.Lawson 13, N.Powell 12, T.Penicheiro 12, A.Williams 10, L.Atkinson 6, L.Harper 2, K.Smith 2, C.Kelly 2, C.Allen 2, A.Franklin 0
Phoenix Mercury – Settle Storm 83:87 (24:22, 28:15, 16:25, 15:25)
Phoenix: D.Taurasi 23, C.Pondexter 21, K.Miller 15, T.Smith 14, L.Willingham 8, W.Crockett 1, Y.Oga 1, K.Mazzante 0, B.Farris 0
Seattle: L.Jackson 30, S.Cash 19, S.Bird 13, K.Gearlds 8, S.Ely 6, Y.Griffith 5, T.Wright 4, S.Swoopes 2, A.Robinson 0, K.Beck 0, K.Santos 0