Dla kogo Puchar Polski? Czas na wielki finał

Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Elena Tsineke
Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Elena Tsineke

W sobotę odbędzie się najważniejszy mecz Pekao S.A. Pucharu Polski w koszykówce kobiet. Polski Cukier AZS UMCS Lublin czy PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolskki - to ostatnie pytanie turnieju rozgrywanego w Sosnowcu.

- Zagraliśmy świetny mecz - przyznała po piątkowym półfinale Elena Tsineke. Rozgrywająca zdobyła 20 punktów, a jej PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski pokonała VBW Gdynię 86:66.

Dzięki temu gorzowianki w sobotę zagrają w wielkim finale. Zmierzą się tam z zespołem Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Podopieczne trenera Karola Kowalewskiego w swoim półfinale ograły MB Zagłębie Sosnowiec 86:83.

Wielki finał Pekao S.A. Pucharu Polski Kobiet może być dla gorzowianek momentem zwrotnym w tym sezonie. W Orlen Basket Lidze Kobiet drużyna Dariusza Maciejewskiego jest na minusie (bilans 6-8). Do turnieju o krajowy puchar awansowały dzięki temu, że wycofał się z niego zespół KGHM BC Polkowice.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"

Trener Maciejewski jeszcze przed tygodniem mówił, że... mało wie o swoim zespole. - Bardzo ciężko kieruje się tym zespołem, bo nigdy nie wiem, kto zafunkcjonuje na tym boisku. Tu nie ma graczy, których byłbym pewny, że można na nich postawić, trzeba szukać z przebiegu meczu. Raz zafunkcjonuje jedna, raz druga i czasem po prostu siedzisz i jesteś bezradny - przyznał po porażce z Enea AZS Politechniką Poznań.

Jak to wygląda podczas turnieju w Sosnowcu? W ćwierćfinale 30 punktów zdobyła Shatori Walker, w półfinale 27 oczek i 10 zbiórek miała Diamond Miller. Kluczem wydaje się jednak równo i skutecznie grająca Elena Tsineke.

Wielki finał Pekao S.A. Pucharu Polski w hali ArcelorMittal Park w Sosnowcu odbędzie się w sobotę 25 stycznia. Początek o godz. 15:00.

- Łatwo nie będzie, ale będziemy starali się sprawić kolejną niespodziankę - przyznał Maciejewski. - Miejmy nadzieję, że w sobotę ponownie będziemy mieli dużo energii i chęci do gry - dodał.

Dla gorzowianek finał będzie trzecim meczem z rzędu, dzień po dniu. Lublinianki rozpoczęły rywalizację od półfinału.

Komentarze (0)