Wałujew, zwany "Bestią ze Wschodu", ma aż 213 cm wzrostu i ponad 140 kg wagi. - Monstrualne rozmiary robią wrażenie na wszystkich. Ale paradoksalnie dla Andrzeja to najlepszy rywal z tych, którzy dzierżą aktualnie pasy mistrzowskie - powiedział w rozmowie z Polską Adam Gmitruk, który w przeszłości pracował z Gołotą, a obecnie jest trenerem m. in. Tomasza Adamka.
Warto dodać, że spośród czterech tytułów prestiżowych federacji, aż trzy należą do braci Kliczko. Władymir jest mistrzem świata federacji IBF i WBO, natomiast starszy Witalij w ubiegłą sobotę zdobył pas WBC, pokonując w Berlinie Nigeryjczyka Samuela Petera.
Zdaniem Gmitruka, Gołocie będzie łatwiej pokonać Wałujewa, niż któregoś z ukraińskich braci. - Nikołaj jest silny, ale wolny. Jego technika wciąż jest bardzo słaba. To dla Gołoty szansa. On już nie jest tak szybki jak kiedyś. Młodzi, dobrze ruszający się rywale, jak choćby Rusłan Czagajew, mogliby być nie do zatrzymania dla Polaka. Ale z Wałujewem Andrzej ma szansę. Jeśli chodzi o wyszkolenie techniczne, Gołota przy Wałujewie to profesor - dodał.