- Miniony sezon był najlepszy pod względem sportowym w historii naszego klubu. Czwarte miejsce to najwyższe, jakie osiągnęliśmy do tej pory. Oczywiście pozostaje niedosyt, bo uważam, że brązowy medal był w naszym zasięgu, a do trzeciego meczu z Piastem Gliwice, który mógł być rozstrzygającym, zabrakło nam 20 sekund - zaznaczył prezes GI Malepszy Arth Soft Leszno Lesław Nowak w rozmowie z wielkopolskizpn.pl.
Zauważył jednocześnie, że wyniki osiągane przez leszczyńskich futsalistów w sezonie zasadniczym napawały optymizmem.
- W sezonie zasadniczym zdobyliśmy w konfrontacjach z Piastem cztery punkty, a z Constractem Lubawa trzy, co dawało nam podstawy do optymizmu w meczach fazy play-off. Organizacyjnie i sportowo cały czas się rozwijamy. Zdajemy sobie też sprawę z różnicy w funkcjonowaniu naszego zespołu, a klubami, które zdobyły w tym sezonie medale. W kolejnym sezonie chcemy zrobić kolejny krok do przodu i ponownie powalczyć o strefę medalową, być może z lepszym skutkiem - kontynuował Nowak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
Działacz został również zapytany o ruchy transferowe. - Jak co roku na przełomie maja i czerwca nastąpiły pożegnania z zawodnikami, z którymi nie przedłużamy umów na kolejny sezon. W pierwszej kolejności pożegnaliśmy Douglasa Neutzlinga, który wrócił do rodzinnej Brazylii. Nie doszliśmy do porozumienia też z Yvaaldo Gomesem, który szybko znalazł swojego nowego pracodawcę. Z różnych względów nie zobaczymy w Lesznie Marcela Wolana, Jarosława Zmijiskiego czy Kacpra Kędry. Rozstanie z bramkarzem Noelem Charrierem było naturalną kontynuacją jego przerwy w grze w Ekstraklasie, która trwała praktycznie cały sezon. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że aby się odbudować po ciężkiej kontuzji musi grać, a w Fogo Futsal Ekstraklasie nie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiedniej ilości czasu na boisku - spostrzegł prezes wielkopolskiego klubu.
- Rozwiązaniem jest gra na niższym poziomie rozgrywkowym z możliwością szybkiego powrotu do naszej drużyny. W naszym składzie w pierwszej części sezonu z pewnością zabraknie też kontuzjowanego Dominika Soleckiego, ale tu wiele zależy od przebiegu rehabilitacji po kontuzji kolana. Uważam, że do nowego sezonu nie przystąpimy słabsi. Mamy ustalone warunki gry z pięcioma nowymi zawodnikami. Pierwszy jest już znany - to ukraiński pivot Wiaczesław Kozhemiaka. Kolejni będą ogłaszani sukcesywnie w momencie, kiedy dotrą już do naszego miasta. Rozglądamy się też jeszcze za jednym transferem "last minute" - podsumował Lesław Nowak.
Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy z sezonu 2022/2023 można oglądać w bibliotece platformy Pilot WP.
Czytaj także:
> "Bardzo mi imponuje". Nie mógł się zatrzymać, mówiąc o zaletach żony
> Barcelony nie stać na transfer. Wycofała się
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)