F1. "Dzień wolności" opóźniony. Skomplikowana sytuacja Brytyjczyków

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Organizatorzy GP Wielkiej Brytanii sprzedali już 120 tys. biletów na wyścig F1. Rząd przesunął jednak w czasie nadejście "dnia wolności", jak nazywa się moment cofnięcia covidowych restrykcji. W efekcie runda F1 może się odbyć bez kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielka Brytania miała usunąć wszystkie obostrzenia covidowe 21 czerwca, ale już wiadomo, że do tego nie dojdzie. W poniedziałkowy wieczór premier Boris Johnson ogłosił, że "dzień wolności" został przesunięty na 19 lipca. Wpływ na decyzję brytyjskiego rządu miała indyjska mutacja koronawirusa, która rozprzestrzenia się po Wyspach.

Zmiana terminu luzowania obostrzeń to spory problem dla Formuły 1. GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone zaplanowano bowiem na 16-18 lipca. Od kilku miesięcy organizatorzy zawodów byli przekonani, że będą mogli zapełnić trybuny i rozpoczęli sprzedaż biletów. Do tej pory swoich właścicieli znalazło ok. 120 tys. wejściówek.

BBC informuje jednak, że Formuła 1 może zostać potraktowana ulgowo. Niewykluczone, że GP Wielkiej Brytanii zostanie wpisane na listę pilotażowych imprez, które mają zostać zorganizowane bez jakichkolwiek restrykcji. Następnie rząd obserwowałby sytuację i sprawdzał jak wpłynęły one na sytuację epidemiologiczną.

Jeśli jednak informacje BBC się nie potwierdzą, to GP Wielkiej Brytanii grozi rozegranie wyścigu F1 przy minimalnym wypełnieniu trybun toru Silverstone. Dla organizatorów byłaby to katastrofa.

W roku 2020 Silverstone dwukrotnie gościło F1, ale oba wyścigi odbywały się bez udziału publiczności. Przy okazji nadchodzącej edycji kibice po raz pierwszy będą mieć do czynienia z nowym formatem weekendu. W piątek jeden z treningów zostanie zastąpiony kwalifikacjami, a następnie w sobotę rozegrany zostanie wyścig kwalifikacyjny na dystansie ok. 100 kilometrów.

Czytaj także:
Zespół Roberta Kubicy stawią na nową technologię
Bez wątpliwości ws. George'a Russella

ZOBACZ WIDEO: Przełożenie igrzysk wielką szansą dla Kamili Lićwinko. "Mogę walczyć o bardzo dobry wynik"

Źródło artykułu: