Lewis Hamilton obawia się następcy Rosberga? "Zespół powinien zapytać mnie o zdanie"

PAP/EPA
PAP/EPA

Potrójny mistrz świata nie ma nic przeciwko żadnemu kierowcy po drugiej stronie swojego garażu, jednak podkreśla, że dla dobra zespołu, Mercedes powinien przedyskutować z nim wybór następcy Nico Rosberga.

W tym artykule dowiesz się o:

Lewis Hamilton jest świadomy, że to nie on będzie decydował o obsadzie drugiego bolidu Mercedesa, ale podkreślił, że chce być zaangażowany w dyskusję na ten temat.

- Zasadniczo, gdy wykreuje się lista 3-4 kierowców na to miejsce, to powinni omówić ją ze mną - stwierdził stanowczo aktualny wicemistrz świata.

Dla 31-letniego Brytyjczyka kluczowe będzie odwzorowanie atmosfery jaka panowała w zespole przez ostatnie trzy sezony, gdy kierowcy "Srebrnych strzał" walczyli miedzy sobą o tytuł.

- To kto zasiądzie w drugim bolidzie jest ważne dla morale teamu - podkreślił. - Widzieliśmy jak trujący wpływ na zespół może mieć zacięta rywalizacja kierowców. To będzie istotne, ponieważ czuję się tutaj szczęśliwy i do tej pory uwielbiałem ten team.

- Musimy się upewnić, że ktokolwiek nie zasili naszego składu, będzie co najmniej tak dobry jak Nico, jeśli nie lepszy, pod względem tworzenia dobrej atmosfery - dodał.

Gonzalo Higuaín kontra Wojciech Szczęsny! Zobacz mecz na szczycie tabeli Serie A TIM, Juventus – AS Roma, NA ŻYWO w tę sobotę o 20:40 w Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież

Komentarze (0)