Dzięki obronie dwóch mistrzowskich tytułów na kilka wyścigów przed końcem sezonu Mercedes mógł dość szybko rozpocząć testowanie nowych elementów, które mogą znaleźć zastosowanie przy budowie konstrukcji na sezon 2016. Niemieccy inżynierowie mają przy tym naciskać na wprowadzenie radykalnych rozwiązań, które mogą odeprzeć rosnące wyzwanie ze strony Ferrari.
Pierwsze elementy układu aerodynamicznego testowano w poprzedni weekend w Brazylii. Szef zespołu Toto Wolff potwierdził, że zespół jest w fazie ustalania koncepcji na kolejny sezon i rzeczywiście bierze po uwagę kilka alternatywnych rozwiązań.
- Przyglądamy się pewnym elementom, które są sprawdzane w tunelu aerodynamicznym, a później na torze. Nie jesteśmy pewni czy zdecydujemy się na nieco bardziej innowacyjne rozwiązania - powiedział Wolff i dodał: - Jeśli decydujesz się ewolucję bolidu, który spisuje się całkiem dobrze, to może się okazać błędem.
Większość uwagi mediów skupiła się w Brazylii nad koncepcją tzw. kanału S umieszczonego w przedniej części bolidu. Mercedes planuje jednak większe zmiany w zakresie konstrukcji zawieszenia, co również sprawdzano na Interlagos.
Spekuluje się, że w przyszłym roku Hamilton i Rosberg jako jedyni będą dysponować nową formą zawieszenia hydraulicznego, które połączy prawą i lewą stronę samochodu. Zespół miałby ponadto pracować nad podniesieniem podwozia, aby zyskać więcej powietrza pod bolidem.
