W tym artykule dowiesz się o:
Na początku grudnia 2014 roku Adam Nawałka zakomunikował, że zmienił zasady wyboru kapitana kadry i na stałe przekazał opaskę Robertowi Lewandowskiemu. "Lewy" wcześniej jedynie zastępował w tej roli Jakuba Błaszczykowskiego, który nie mógł brać udziału w zgrupowaniach kadry ze względu na kontuzje. Napastnik Bayernu przejmował opaskę jako zawodnik z drugim największym stażem w reprezentacji Polski zgodnie z zasadą, że opaskę nosi z zawodnik z największą liczbą występów w koszulce z orłem na piersi.
Lewandowski pierwszy raz nosił opaskę podczas rozegranego w czerwcu 2014 roku meczu towarzyskiego z Litwą, a teraz zadebiutuje w roli kapitana Biało-Czerwonych na Euro 2016. Kto przed nim pełnił tę zaszczytną funkcję podczas mistrzostw świata i Europy?
MŚ 1938 - Władysław Szczepaniak
Przeszedł do historii jako kapitan Biało-Czerwonych w ich debiucie w finałach mistrzostw świata. 5 czerwca 1938 roku wyprowadził Polskę na słynny mecz z Brazylią (5:6). Jego vis a vis był Martim Mercio da Silveira.
Szczepaniak grał w reprezentacji Polski w latach 1930-1947 i zaliczył łącznie 34 występy w koszulce z orłem na piersi. Ostatni raz dla Biało-Czerwonych zagrał, mając 37 lat i 118 dni - aż do 2013 roku był najstarszym zawodnikiem w historii reprezentacji Polski. Rekordu pozbawił go dopiero Jerzy Dudek.
Przez całą karierę Szczepaniak był związany z Polonią Warszawa.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Polska pojechała po zwycięstwo!
MŚ 1974, MŚ 1978 - Kazimierz Deyna
Jeden z najlepszych, a dla wielu najlepszy polski piłkarz w historii jest jedynym reprezentantem Polski, który był kapitanem Biało-Czerwonych na dwóch imprezach rangi mistrzowskiej.
Kapitanem reprezentacji został w 1973 roku, przejmując opaskę po Włodzimierzu Lubańskim, który w meczu el. MŚ 1974 doznał poważnej kontuzji kolana i pełnił tę funkcję aż do 1978 roku, gdy po mundialu w Argentynie zakończył karierę reprezentacyjną.
Na MŚ 1974 dowodzona przez Deynę Polska zdobyła srebrny medal, pokonując w meczu o III miejsce Brazylię, a on sam zajął 3. miejsce w prestiżowym plebiscycie "France Football" na piłkarza 1974 roku. Cztery lata później do Argentyny Biało-Czerwoni jechali jako faworyci do sięgnięcia po mistrzostwo świata, ale ekipa Jacka Gmocha nie dotarła do strefy medalowej.
Jako kapitan reprezentacji Polski rozegrał na MŚ aż 13 spotkań.
MŚ 1982 - Władysław Żmuda
Podczas MŚ 1982, na których Polska powtórzyła sukces sprzed ośmiu lat i została trzecią drużyną globu, kapitanem drużyny Antoniego Piechniczka był Władysław Żmuda.
Choć miał tylko 28 lat, miał za sobą już udział w dwóch poprzednich mundialach, a po hiszpańskim turnieju stał się jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w historii mistrzostw świata. Z kolei cztery lata później został rekordzistą rozgrywek pod względem rozegranych w nich spotkań (16).
Co ciekawe, po meczu o III miejsce w Francją prezydent FIFA Joao Havelange nie udekorował Polaków medalami, lecz przekazał tacę z krążkami Żmudzie, by ten rozdał je swoim kolegom z drużyny.
MŚ 1986 - Zbigniew Boniek
Władysław Żmuda był formalnym kapitanem Polski na MŚ 1982, ale prawdziwym liderem Biało-Czerwonych na boisku i poza nim był Zbigniew Boniek. Przywództwo "Zibiego" nabrało formalnego kształtu dopiero później i na MŚ 1986 jechał już w roli kapitana.
Mundial w Meksyku nie był udany dla Biało-Czerwonych i dla samego Bońka, który po turnieju zrezygnował z gry w drużynie narodowej. Po mundialu 1986 zagrał z orłem na piersi jeszcze tylko dwa razy: w jednym spotkaniu el. Euro 1988 oraz w swoim pożegnalnym meczu, który został rozegrany w marcu 1988 roku.
MŚ 2002 - Tomasz Wałdoch
Pierwszy kapitan kadry w XXI wieku przejął opaskę w dziewięć lat po premierowym występie w narodowych barwach, mając na karku 29 lat. Do roli kapitana reprezentacji wytypował go na początku swojej kadencji Jerzy Engel, a opaskę przejął po Jerzym Brzęczku, z którego usług selekcjoner zrezygnował. Wałdoch od zawsze wykazywał cechy przywódcze, ale ze względu na Brzęczka wcześniej nie był kapitanem reprezentacji juniorskiej, olimpijskiej i seniorskiej.
W 2001 roku wywalczył z Polską pierwszy od 16 lat awans na mistrzostwa świata. W Japonii i Korei Południowej wystąpił we wszystkich trzech meczach mundialu z gospodarzami, Portugalią i Stanami Zjednoczonymi, ale po turnieju - w wieku zaledwie 31 lat - zakończył karierę reprezentacyjną. W latach 2000-2004 był też kapitanem Schalke 04 Gelsenkirchen.
MŚ 2006 - Jacek Bąk
Po rezygnacji Wałdocha z gry w kadrze funkcję kapitana reprezentacji Polski przejął jego kolega z Schalke - 30-letni wówczas Tomasz Hajto. "Gianni" nosił opaskę za kadencji Zbigniewa Bońka i Pawła Janasa aż do 2005 roku, gdy sam podjął decyzję o zakończeniu reprezentacyjnej kariery.
Po Hajcie kapitanem kadry został zawodnik z największym stażem w reprezentacji, czyli Jacek Bąk, ale 32-latek już wcześniej awaryjnie występował w tej roli. Z Bąkiem jako kapitanem kadra Pawła Janasa wywalczyła awans na MŚ 2006, a na samym mundialu występujący wówczas w katarskim Al-Rajjan SC stoper zagrał we wszystkich meczach fazy grupowej z Niemcami, Ekwadorem i Kostaryką.
Po odejściu Janasa i przejęciu reprezentacji przez Leo Beenhakkera Bąka spotkało srogie rozczarowanie.
Euro 2008 - Maciej Żurawski
W sierpniu 2006 roku przed swoim pierwszym meczem w roli selekcjonera reprezentacji Polski "Don Leo" podjął bowiem decyzję o odebraniu opaski Bąkowi i przekazania jej 30-letniemu Maciejowi Żurawskiemu, dla którego nie była to pierwszyzna - wcześniej był już przecież kapitanem krakowskiej Wisły.
Z "Żurawiem" w roli lidera reprezentacja Polski wywalczyła pierwszy w historii awans na mistrzostwa Europy, ale na Euro 2008 ze względu na kontuzję wystąpił tylko w pierwszym spotkaniu z Niemcami. W zaistniałej sytuacji Beenhakker przekazał opaskę Bąkowi. I Żurawski, i Bąk po Euro w Austrii i Szwajcarii zakończyli reprezentacyjne kariery.
Euro 2012 - Jakub Błaszczykowski
Gdy Maciej Żurawski i Jacek Bąk zeszli ze sceny, sformalizowane zostało przywództwo Michała Żewłakowa. Warszawianin już wcześniej był jednym z liderów kadry, ale dopiero po Euro 2008 opaska trafiła do niego. Na swoje nieszczęście został tym samym twarzą przegranych w fatalnym stylu el. MŚ 2010. W dwóch ostatnich spotkaniach kwalifikacji ze Słowacją i Czechami nie wystąpił, a prowadzący wówczas kadrę po zwolnieniu Beenhakkera Stefan Majewski kapitanem uczynił Mariusza Lewandowskiego.
Gdy reprezentację z misją przygotowania jej na Euro 2012 przejął Franciszek Smuda Żewłakow pozostał kapitanem, ale szybko okazało się, że nie nadaje na tych samych falach, co selekcjoner. Mimo to "Franz" nie potrafił zrezygnować z Żewłakowa, ale w końcu doczekał się na pretekst. Powodem usunięcia Żewłakowa (i Artura Boruca) z reprezentacji miało być ich zachowanie w czasie powrotu ze zgrupowania kadry w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie w październiku 2010 roku. "Żewłak" wrócił jeszcze do reprezentacji na pożegnalny mecz z Grecją, który odbył się 29 marca 2011 roku.
Po 35-letnim Żewłakowie opaskę przejął o dziewięć lat młodszy Jakub Błaszczykowski. "Kuba" dostąpił zaszczytu bycia kapitanem reprezentacji Polski podczas rozgrywanego w Polsce Euro 2012. Zagrał we wszystkich trzech meczach, a w spotkaniu z Rosją zdobył piękną bramkę.
Waldemar Fornalik, który zastąpił Smudę, nie zburzył hierarchii w szatni i pozostawił "Kubę" przy funkcji. Również Adam Nawałka początkowo zaufał Błaszczykowskiemu, zostawiając mu opaskę na swoje debiutanckie mecze ze Słowacją i Irlandią. Potem skrzydłowy doznał urazu kolana, po którym wypadł z kadry na ponad rok, a Nawałka opaskę przekazał Lewandowskiemu