Alvaro Morata przystąpi do Euro 2016 po sezonie, w którym w barwach Juventusu Turyn zdobył łącznie 12 goli w 47 meczach. Często rozpoczynał spotkania na ławce rezerwowych, lecz nie przeszkadzało mu to w notowaniu ważnych trafień. To właśnie on zapewnił między innymi turyńczykom triumf w finale Pucharu Włoch nad AC Milan (1:0 po dogrywce).
Vicente del Bosque dał mu szansę występu na środku ataku w ostatnim meczu towarzyskim z Koreą Południową (1 czerwca). Zawodnik spłacił kredyt zaufania, jakim został obdarzony. Zdobył dwie bramki, a pojedynek zakończył się imponującym zwycięstwem Hiszpanii 6:1. Wszystko wskazuje więc na to, że to właśnie on rozpocznie mistrzostwa Europy w wyjściowym składzie.
- Będę od niego wymagać pracowitości, ruchliwości i wykorzystywania sytuacji. Ma grać blisko pomocników i pokazywać się na wolnym polu. Jego zadaniem będzie też rozciąganie gry oraz pilnowanie linii spalonego. Jednym słowem, oczekuję od niego wszystkiego, co powinien prezentować napastnik - wyjaśnił Del Bosque.
65-letni szkoleniowiec wysoko stawia poprzeczkę swojemu podopiecznemu, ponieważ zauważa w nim potencjał na gracza najwyższego światowego formatu.
- Stoi przed poważnym wyzwaniem, ale ma wszystko, by je zrealizować. Dysponuje nie tylko znakomitymi warunkami fizycznymi, ale także odznacza się inteligencją i intuicją. Dobrze gra obiema nogami i głową. Ma papiery, by dorównać napastnikom pokroju Roberta Lewandowskiego czy Luisa Suareza - podsumował Del Bosque.
Hiszpania będzie rywalizować podczas Euro 2016 w grupie D. Jej rywalami będą kolejno Czechy, Turcja i Chorwacja.
ZOBACZ WIDEO Historia reprezentacji: Hiszpania