- Niewygranie będzie jak wizyta w Rzymie i niezobaczenie papieża - dodaje.
- Jesteśmy przekonani, że zagramy wielki mecz przeciw Hiszpanom. Ale jeśli chcemy mieć szansę na zwycięstwo, musimy pokazać takie samo zaangażowanie jak podczas spotkań z Niemcami i teraz w półfinale.
- Po mundialu w 2006 roku mieliśmy problemy z zespołem narodowym, bo sukcesy nie przychodziły. Teraz jesteśmy w finale - dodaje.
Andrea Pirlo, który grał w finale tamtych mistrzostw świata, widzi podobieństwa pomiędzy turniejem w Niemczech, a obecnymi mistrzostwami. - Mamy takie samo pragnienie zwycięstwa - zapewnia.