Georgios Karagounis: Chcemy dać radość wszystkim Grekom

Już tylko godziny dzielą reprezentacje Polski i Grecji od inauguracyjnego spotkanie na Euro 2012. - Dobry start w mistrzostwach to zwycięstwo - mówi Georgios Karagounis, pomocnik Panathinaikosu FC.

- Podczas takich mistrzostw każdy mecz jest decydujący. Pierwsze spotkanie otwierające jest z całą pewnością wyjątkowe. Powiedziałbym nawet, że jest to potyczka istotna. Mamy tylko kilka meczów do rozegrania, więc nie można popełnić błędu - podkreśla Georgios Karagounis. - Przyjechaliśmy do Polski, żeby wykonać pewne zadanie. Chcemy dać radość wszystkim kibicom w Grecji. O tym myślimy i na tym się koncentrujemy - dodaje.

Grecy zagrają z Polską w meczu otwarcia Euro 2012. - Każdy pierwszy mecz jest najtrudniejszy. Premiera to duże wyzwanie, więc dlatego tak ważne jest, aby wygrać. Jeżeli nie można zwyciężyć, to należy chociaż zremisować. Dobry start w mistrzostwach to jednak zwycięstwo. Wiemy, jakie mamy możliwości, wiemy co możemy osiągnąć. Mam nadzieję, że pokażemy nasz potencjał na boisku - zaznacza piłkarz.

- Jesteśmy dumni, że możemy brać udział w tak wyjątkowych mistrzostwach. Trudno jest grać z drożyną gospodarzy, a poza tym jest to mecz otwarcia. Większa presja spoczywa na naszych przeciwnikach. Wolałbym jednak mieć kilkanaście tysięcy Greków na trybunach. Wtedy mi grałoby się łatwiej. Mam jednak nadzieję, że odniesiemy sukces i z boiska zejdziemy jako zwycięzcy - komentuje Karagounis.

Nasi piątkowi rywale przyznają, że nie do końca wiedzą czego spodziewać się po drużynie Franciszka Smudy. - Polska przez ostatnie dwa lata grała tylko mecze towarzyskie. Analizowaliśmy ich rozwój, ale nie znamy ich potencjału. Musimy być gotowi stawić czoła wszystkim okolicznościom, które pojawią się w meczu. Dużo wiemy o Polakach, ale nie wszystko - posumował zawodnik Panathinaikosu Ateny.

Z Warszawy dla portalu SportoweFakty.pl, Artur Długosz

Komentarze (0)