Michal Kadlec: Wiemy jaką atmosferę potrafią stworzyć polscy fani

Michal Kadlec na razie występuje w specjalnej masce. Piłkarz reprezentacji Czech w meczu z Rosją ma już jednak zagrać bez niej. Ma on nadzieję na pokonanie pierwszych grupowych rywali na Euro 2012.

Michal Kadlec w poniedziałkowym treningu reprezentacji Czech pokazał się w specjalnej masce osłaniającej twarz. - Maska mi nie przeszkadza. Używam jej już od czterech tygodni. Przyzwyczaiłem się do tego, choć nie jest to w stu procentach taki komfort, jak bez niej. Mam zaplanowane, że będę grał w niej do piątku. W spotkaniu z Rosją chciałbym już jednak wystąpić bez niej - skomentował piłkarz Bayeru Leverkusen.

Michal Kadlec trenuje w specjalnej masce
Michal Kadlec trenuje w specjalnej masce

Kadlec, tak jak i inny piłkarze z Czech, jest pod wrażeniem tego, co spotkało ich już we Wrocławiu. - Jestem bardzo przyjemnie zaskoczony liczbą osób, która oglądała nasz trening. Chciałbym podkreślić bardzo dobre przyjęcie wrocławskich kibiców. Kiedy jedziemy autobusem przez miasto, ludzie machają. Są bardzo przyjaźni. Miejmy nadzieję, że to zachowanie nie ograniczy się tylko do czasu przed meczem, a również w trakcie spotkań z Rosją i Grecją będziemy dopingowani przez miejscowych - podkreślił boczny obrońca, który zazwyczaj występuje na lewej flance.

Czech nie chciał wskazać zdecydowanego faworyta do zwycięstwa w grupie A podczas Euro 2012. - Grupa A jest wyrównana i mecze w niej powinny być bardzo ciekawe. Polacy, jako gospodarze, zagrają na swoim terenie. Wiemy jaką atmosferę potrafią stworzyć polscy fani. Wszyscy mówią, że chcą wyjść z grupy i to jest także nasz cel - powiedział.

Pierwszym grupowym rywalem naszych południowych sąsiadów będzie Rosja. - Jeżeli popatrzymy na to, co było do tej pory, próbę generalną wygrała Rosja. Pokonali 3:0 Włochów, a my przegraliśmy z Węgrami. Miejmy jednak nadzieję, że w piątek będzie odwrotnie i to my okażemy się górą - podsumował Kadlec.

Z Wrocławia dla portalu SportoweFakty.pl, Artur Długosz

Komentarze (0)