Paweł Brożek grał bardzo mało, ale liczy, że na Euro 2012 będzie inaczej. - Taki turniej może zmienić wszystko. Historia wielkich imprez pokazuje, że często gracze, którzy nie występowali w swoich klubach, strzelali po kilka goli i zostawali królami strzelców. A "Lewy"? Zdaję sobie sprawę z tego, że jego pozycja w reprezentacji jest w tym momencie niepodważalna, ale oczywiście będziemy walczyć - powiedział Brożek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Jak na razie nie wiadomo, w jakim klubie w nowym sezonie zagra Brożek. Głośno mówi się o jego powrocie do Krakowa, tymczasem sam zawodnik rozmawiał z klubem tylko raz i to aż miesiąc temu. Więcej będziemy wiedzieć dopiero po ME, na przełomie czerwca i lipca.
Źródło: Przegląd Sportowy.