- Nasze ambicje sięgają oczywiście złota, ale dokładnie takie same ma 15 innych zespołów, które przyjadą na mistrzostwa. Mogę więc zadeklarować, że jedziemy walczyć o "złoto", a nie na wycieczkę krajoznawczą. Ale to, co się wydarzy na zawodach, to już całkowicie inna historia - powiedział w wywiadzie dla tygodnika Wprost selekcjoner reprezentacji i dodał: - W piłce nożnej każdy może wygrać z każdym. Udowodniliśmy to w kwalifikacjach, gdy zdobyliśmy cztery punkty w meczach z Portugalią, jedną z najlepszych drużyn na świecie. To oznacza, że możemy zwyciężyć z każdym, także z Niemcami.
Finały mistrzostw Europy zbliżają się coraz większymi krokami. Polska w swojej grupie ma Niemców, Chorwatów i gospodarzy rozgrywek Austriaków. Przeciwnicy niełatwi, ale szansę zajęcia miejsca pierwszego lub drugiego są. Leo Beenhaker jest optymistą i zapowiada walkę o złoto!
