Po dwóch tygodniach zmagań czas wyłonić mistrzów Trinity Force Pucharu Polski. Dodatkowy turniej stworzony przez Polsat Games, by zagospodarować offseason, padnie łupem mistrzów Ultraligi. Jedyne pytanie, jakie się pojawia, to czy będą to mistrzowie wiosny czy lata.
W 2020 roku polska scena League of Legends zdominowana została przez dwie formacje - AGO Rogue oraz K1ck. Zarówno w trzecim, jak i w czwartym sezonie Ultraligi, to te dwie formacje walczyły w finale. Wiosną lepsze okazały się "Łotrzyki" wygrywając 3:1, latem zaś w takim samym stosunku triumfowało K1ck.
Co więcej, obie drużyny w świetnym stylu reprezentowały także nasz kraj na międzynarodowej scenie. Wiosną K1ck zajęło 2. miejsce w EU Masters, zaś latem AGO Rogue, jako pierwsza formacja znad Wisły, zwyciężyła cały turniej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem
Teraz fanów League of Legends czeka kolejna odsłona batalii między obiema organizacjami. Faworytem będzie AGO Rogue, które pokonało już K1ck w drugiej rundzie turnieju (2:0). Formacja prowadzona przez "Delorda" zdołała jednak się podnieść i poprzez drabinkę przegranych dotrzeć do finału. Teraz otrzyma szansę na rewanż.
Niedzielny mecz będzie miał szczególny wymiar także dlatego, że dla wielu graczy może to być pożegnanie z aktualnymi barwami. Po świetnym roku, wielu z nich wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym. Zwłaszcza ci z AGO Rogue. Niemal każdy gracz "Łotrzyków" (poza "Woolite'em"), łączony jest mniej lub bardziej wiarygodnymi plotkami z LEC. Na ten moment najbliżej awansu do najlepszej ligi Europy wydają się być "Szygenda" (Team Vitality) oraz "Czekolad" (Excel). Niewykluczone jednak, że na tej dwójce rozbiór mistrzów EU Master się nie skończy.
Początek finału Trinity Force Pucharu Polski w niedzielę, 15 listopada, o godzinie 17:00. Transmisję oglądać będzie można na kanale Polsat Games w telewizji oraz na Twitchu i YouTube.
Czytaj także:
- Istna rewolucja w kultowej grze Deluxe Ski Jump. Fani czekali na to od 20 lat!
- EA Sports wybrało. Michał Karbownik ambasadorem gry FIFA 21