Worlds 2020. Play-in. "MAD Lions nie czuje obecnej mety". "KaKAO" krytycznie o grze "Lwów"

Materiały prasowe /  David Lee / Na zdjęciu:  Lee 'KaKAO' Byung-kwon
Materiały prasowe / David Lee / Na zdjęciu: Lee 'KaKAO' Byung-kwon

Postawa MAD Lions to jedno z największych rozczarowań tegorocznych play-inów. Zapytany o ocenę ich gry jungler SuperMassive - "KaKAO", nie gryzie się w język. - Nie nadążają za najnowszymi trendami... podobnie jak my - stwierdził zawodnik.

Nie tak wyobrażali sobie występ MAD Lions na tegorocznych Worldsach fani europejskiego League of Legends. Chociaż mówienie o występie "na Worldsach" to wciąż pewne nadużycie. MAD Lions bowiem wciąż zmaga się z fazą play-in, z którą o mały włos nie pożegnało się już po fazie grupowej.

"Lwy" na cztery mecze, były w stanie wygrać tylko raz - w meczu otwarcia na mocno przeciętne brazylijskie INTZ. Później, w zasadzie z każdym meczem ich gra wyglądała gorzej. Ostatecznie, dopiero dzięki wygranemu tie-breakerowi na INTZ, europejska formacja zapewniła sobie udział w knockout stage. Choć trzeba przyznać, że i w tym ostatnim meczu nie brakowało momentów, gdy to rywale byli bliżsi triumfu.

O słabą grę grupowych rywali zapytany został Lee "KaKAO" Byung-kwon. Jungler Papara SuperMassive nie ma wątpliwości, że aktualnie MAD Lions ma nad czym pracować.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu

- Myślę, że są aktualnie w ogromnym kryzysie. Nie tylko sama gra jest słaba w ich wykonaniu, ale również nie nadążają za najnowszymi trendami. W drafcie nie wybierają championów pasujących do aktualnej mety. My jednak również nie najlepiej wpasowujemy się w te trendy, także w tym sensie, są podobni do nas. Indywidualna gra ma znaczenie, jednak kluczowe jest to, czy zespoły właściwie analizują metę - ocenił "KaKAO" w rozmowie z "Inven Global".

Sam "KaKAO" może czuć pewien niedosyt. Jego zespół bowiem, po fenomenalnym starcie, gdy pierwszego dnia wygrał oba mecze, zaliczył dużo gorszy drugi dzień zmagań. Tym samym Papara SuperMassive zakończyło zmagania w grupie z wynikiem 2-2 i teraz w drodze do fazy głównej będzie musiało walczyć w knockout stage. Na start czeka je Bo5 z MAD Lions.

- Nasz zespół jest uważany jako jeden z najsłabszych w play-inach, tak więc miałem nadzieję, że uda nam się wywalczyć chociaż jedną lub dwie wygrane i pozostawić po sobie dobre wrażenie. Jednakże po wyniku 2-0 w pierwszym dniu, pojawiły się myśli, że może uda się awansować z pierwszego miejsca w grupie. I chociaż fakt, że się nie udało, jest rozczarowaniem, to wciąż mamy szansę w Bo5. Będziemy dużo rozmawiać, by naprawić nasze błędy. Czuję, że tak długo jak dajemy z siebie wszystko, to ma to sens - podkreślił "KaKAO".

Początek meczu Papara SuperMassive - MAD Lions zaplanowano na wtorek, na okolice 12:00. Zwycięzca całego Bo5 zmierzy się następnie w środę z Unicorns of Love o awans do fazy głównej turnieju.

Czytaj także:
CS:GO. Esport Tour PRO. Izako Boars bezkonkurencyjne
Worlds 2020. Play-in. Awans wbrew całemu światu. PSG Talon zaskoczyło wszystkich

Komentarze (0)