LEC: Fnatic - G2 Esports. Co za finał! Po kosmicznych pięciu mapach G2 mistrzami Europy!

Getty Images / Timo Verdeil/ESPAT Media / Na zdjęciu: G2 Esports
Getty Images / Timo Verdeil/ESPAT Media / Na zdjęciu: G2 Esports

Lepszej reklamy europejskiego League of Legends niż finał taki jak minione starcie G2 z Fnatic nie można było sobie wyobrazić. Po niesamowitej, 5-mapowej batalii, mistrzami Europy letniego splitu zostali gracze G2 Esports.

Pierwsza mapa

G2"Wunder""Jankos""Caps""Perkz""Mikyx"
Pick Kled Gragas LeBlanc Lucian Pyke
Ban Aatrox Twisted Fate Rakan Thresh Shen
FNC"Bwipo""Broxah""Nemesis""Rekkles""Hylissang"
Pick Jax Sylas Akali Xayah Leona
Ban Quiyana Yasuo Yummi Syndra Ezreal

Debiutanckie zabójstwo w wielkim finale zdobyło Fnatic, a dokładnie "Hylissang". Na dolnej alei na trochę zbyt wiele pozwolił sobie "Mikyx", co przypłacił wczesną śmiercią, bo już w 3. minucie. Nie bez powodu jednak tytułu MVP lata, chwilę wcześniej zgarnął "Jankos". Polak momentalnie zjawił się na bocie i pomógł "Perkzowi" wyrównać stan gry. To jednak był tylko przedsmak jatki, jaka rozpoczęła się po kilkunastu sekundach. Na dolną aleję teleportowali się obaj toplanerzy i po pierwszym mini teamfightcie już w 4. minucie mieliśmy na tablicy wyników 4:3 dla "Pomarańczowych". Następne minuty nie były wiele spokojniejsze, gdyż w zasadzie na każdej alei byliśmy świadkami kolejnych zabójstw. Po 16 minutach obie drużyny miały już po 10 eliminacji.

Mimo wszystko jednak, przewaga była po stronie zespołu "Rekklesa", który miał lepszy dorobek w farmie, usunął więcej plate'ów, a także wziął pierwszego smoka. Gdy po kilku kolejnych minutach śmierć ponieśli zarówno "Perkz" jak i "Caps", Fnatic ruszyło po Barona. I choć pierwsze fioletowe wzmocnienie nie wyrządziło większych szkód w szeregach G2, tak gdy Fnatic po raz drugi zabiło Nashora, to "Jankos" wraz z kolegami nie byli już w stanie się przeciwstawić. Jeżeli jednak mielibyśmy kogoś wyróżnić w szeregach przegranego zespołu to zdecydowanie byłby to właśnie Polak, po którym widać było, że tytuł MVP dodał mu przysłowiowych skrzydeł.

Wygrana: FNATIC

Czytaj także: LEC. Olbrzymie wyróżnienie Polaka. Marcin "Jankos" Jankowski MVP letniego splitu!

Druga mapa

G2"Wunder""Jankos""Caps""Perkz""Mikyx"
Pick Kled Jarvan IV Sylas Kai'Sa Thresh
Ban Aatrox Twisted Fate Rakan Jax Gangplank
FNC"Bwipo""Broxah""Nemesis""Rekkles""Hylissang"
Pick Renekton Gragas Akali Xayah Morgana
Ban Yuumi Yasuo Quiyana Sejuani Skarner

Drugie starcie toczyło się w zdecydowanie wolniejszym tempie. Po 10 minutach wynik wynosił zaledwie 2:1, a różnica w złocie symboliczne 500 sztuk. Pierwszym punktem zwrotnym drugiej mapy była 15. minuta, kiedy to wydawać się mogło będący w beznadziejnej sytuacji na górnej alei "Caps", zdołał przetrwać natarcie dwójki "Broxah" + "Nemesis", a po kilku sekundach, wraz ze świeżo przybyłym "Jankosem" zabił dwójkę agresorów. Chwilę później G2 zdobyło kolejne dwa darmowe zabójstwa, dzięki czemu ich przewaga w złocie zaczęła sięgać 5 tysięcy. Dodając do tego fakt, że byli oni w posiadaniu trzech smoków, tylko kataklizm mógł im odebrać wygraną w tym starciu. Finalnie, po 28 minutach, przy wyniku 21:4, "Wunder" wraz z kolegami cieszył się z wyrównania.

Ciekawostką jest fakt, że podczas tej mapy swoje tysięczne ligowe zabójstwa zdobyli "Perkz" oraz "Jankos".


Wygrana:

G2 Esports

Trzecia mapa

G2"Wunder""Jankos""Caps""Perkz""Mikyx"
Pick Kled Sejuani Sylas Kai'Sa Braum
Ban Aatrox Twisted Fate Rakan Xayah Karma
FNC"Bwipo""Broxah""Nemesis""Rekkles""Hylissang"
Pick Jax Gragas Akali Tristana Shen
Ban Quiyana Yasuo Yuumi Skarner Thresh

Ponownie lepiej w mecz weszło G2. Fnatic próbowało wtargnąć do dżungli przeciwników, jednak "Samurajowie" bardzo szybko zgrupowali się przy własnym czerwonym wzmocnieniu i to "Broxah" przypłacił życiem nadmierną agresję swojego zespołu. Jednak po mocnym otwarciu, kolejny raz byliśmy świadkami bardzo spokojnego early game'u. Drugie zabójstwo oglądaliśmy dopiero w 8. minucie, kiedy na dolnej alei zginął "Mikyx". I gdy wydawało się jednak, że przybywający z odsieczą "Jankos" oraz "Caps" pomszczą kolegę, to jednak kontrofensywa Fnatic okazała się skuteczniejsza. Finalnie to "Pomarańczowi" wyszli z tej walki korzystniej biorąc 3 za 1.

W miarę upływu czasu, Fnatic zaczęło budować swoją przewagę dzięki bardzo mądrej grze. "Rekkles" i spółka przeważali w farmie, a także konsekwentnie usuwali kolejne wieże rywali, nie tracąc przy tym własnych struktur. Spustoszenie w szeregach G2 siał zwłaszcza "Bwipo", który dosłownie wymazywał rywali z powierzchni ziemi swoim Jaxem. I choć G2 bardzo długo dzielnie się broniło, odpierając nawet baron buffa rywali to jednak po 42 minutach wycieńczającej walki musieli ustąpić. 8/2/2 Jax okazał się zbyt potężną bronią w rękach "Bwipo".

Wygrana: FNATIC
Czytaj także: LPL. Sensacji nie będzie. Mistrzowie świata z Invictus Gaming jadą na Worldsy

Czwarta mapa

G2"Wunder""Jankos""Caps""Perkz""Mikyx"
Pick Irelia Gragas Sylas Xayah Thresh
Ban Yuumi Twisted Fate Aatrox Gangplank Ezreal
FNC"Bwipo""Broxah""Nemesis""Rekkles""Hylissang"
Pick Karma Lee Sin Akali Tristana Shen
Ban Yasuo Quiyana Rakan Kai'Sa Kled

Choć początek gry należał do Fnatic, bo już w 4. minucie zabójstwa zdobyła zarówno ich górna jak i dolna aleja, to jednak bardzo szybko do głosu zaczęło dochodzić G2. W 15. minucie było już 7:4 dla "Samurajów". Ciężką grę miał zwłaszcza "Bwipo", który tym razem na Karmie, był niemiłosiernie obijany przez "Wundera". Gdy tuż przed 20. minutą udało się wyeliminować "Rekklesa" oraz "Broxaha", G2 nie kalkulowało. Momentalnie ruszyło po Barona. To jednak było zbyt wcześnie by sprostać zarówno obrażeniom Nashora, jak i pozostałej trójki rywali.

Co się odwlecze, to jednak nie uciecze. W 27. minucie uwagę Fnatic świetnie odwracali "Caps" oraz "Mikyx", a reszta drużyny spokojnie zabiła Nashora w totalnie pozbawionym wizji baron picie. Zespół "Jankosa" dla pewności wycofał jeszcze do własnej bazy, zutylizował zdobyte złoto i po prostu ruszył zniszczyć przeciwny Nexus.

Wygrana: G2 Esports

Piąta mapa

G2"Wunder""Jankos""Caps""Perkz""Mikyx"
Pick Renekton Olaf Akali Syndra Thresh
Ban Aatrox Twisted Fate Rakan Gangplank Jax
FNC"Bwipo""Broxah""Nemesis""Rekkles""Hylissang"
Pick Orn Gragas Sylas Xayah Shen
Ban Quiyana Yasuo Yuumi Kled Ezreal

Ostatnie, decydujące, piąte starcie to już było totalne szaleństwo. Sama faza pick & ban pokazała, że drużyny wyciągają z rękawa wszystkie, najgłębiej skrywane, asy. "Bwipo" na Ornie, czy "Perkz" na Syndrze było ucieleśnieniem szaleństwa obu zespołów. Pozytywnego szaleństwa.

Sama gra była niewiele spokojniejsza. G2 rozpoczęło od 5:1 już w 6. minucie. W przeciwieństwie jednak do bo5 sprzed kilku dni, tym razem Fnatic nie zamierzało się poddać. Choć trzeba przyznać, że G2 podało im pomocną dłoń. "Samurajowie" po mocnym otwarciu poczuli się nieco zbyt pewnie, przez co w odstępie kilku sekund pod wieżami rywala umarli zarówno "Wunder" jak i "Jankos".

Jedno trzeba jednak G2 oddać. Osiągnęli oni mistrzostwo w rozwiązywaniu problemów, które sami tworzą. Choć cały pojedynek mieli bardzo wyraźną przewagę oscylującą w okolicach 8-10 tysięcy sztuk złota, to jednak często nadmierna brawura, a także bardzo dobra inicjacja walk drużynowych ze strony Fnatic sprawiały, że kibice do końca nie mogli być pewni, kto finalnie będzie cieszyć się z mistrzostwa.

Gdy jednak w 34. minucie "Perkz" i spółka wzięli drugiego Barona, Fnatic nie miało już żadnych szans. Choć do końca starali się wybronić Nexusa, to napór rywali był zbyt silny. Tym samym to G2 zostało mistrzami letniego splitu LEC 2019.

Wygrana: G2 Esports

Finał letniego splitu LEC 2019

Fnatic 2:3 G2 Esports

Składy: 

Fnatic

Top: Gabriel "Bwipo" Rau 
Jungle: Mads "Broxah" Brock-Pedersen 
Mid: Tim "Nemesis" Lipovsek 
ADC: Martin "Rekkles" Larsson 
Support: Zdravets "Hylissang" Iliev Galabov

G2 Esports

Top: Martin "Wunder" Hansen 
Jungle: Marcin "Jankos" Jankowski 
Mid: Rasmus "Caps" Winther 
ADC: Luka "Perkz" Perković 
Support: Mihael "Mikyx" Mehle

Nagrody i wyróżnienia letniego splitu LEC:
MVP Splitu: "Jankos" (więcej TUTAJ)
MVP Play-offów: "Jankos"
Najlepszy debiutant: "Inspired" (więcej TUTAJ)
Najlepszy trener: "Grabzz"
All-Pro team: "Wunder"-"Jankos"-"Caps"-"Perkz"-"Mikyx" (więcej TUTAJ)

ZOBACZ WIDEO: Esport na igrzyskach olimpijskich? "Obie strony by na tym skorzystały"

Źródło artykułu: