Pierwsze poniedziałkowe spotkanie było pojedynkiem drużyn z rekordem 1:2 (1 wygrana, 2 porażki). Oba zespoły łączy wygrana z FlipSid3 i przegrana ze Space Soliders. Początek spotkania na mapie de_cache był wyrównany, ale to Misfits było w lepszej sytuacji, ponieważ zaczęli oni po teoretycznie trudniejszej stronie antyterrorystów. Końcówka pierwszej części spotkania należała do Misfits, którzy pewnie bronili "bombsite'ów". Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:6.
Po zmianie stron gracze reprezentujący Stany Zjednoczone regularnie zdobywali teren, ale brakowało im "kropki nad i" i rozpoczęli drugą połowę od wyniku 0 do 4. Udało im się przełamać, ale nie na długo bo chwile później po fenomenalnie akcji "bustera" było już 12:12. Końcówka spotkania to dominacja Avangar, którzy ostatecznie pokonali Misfits 16 do 13. Ciężko wskazać najbardziej wartościowego gracza w tym meczu, ponieważ wszyscy zawodnicy prezentowali się przyzwoicie, ale to Dmitry "dimasick" Matvienko zanotował najwięcej bo 26 zabójstw.
Misfits | K-D | +/- | ADR | KAST | Rating |
---|---|---|---|---|---|
François "AmaNEk" Delaunay | 23-21 | +2 | 84.1 | 72.4% | 1.13 |
David "devoduvek" Dobrosavljevic | 22-25 | -3 | 86.3 | 82.8% | 1.02 |
Shahzeb "ShahZaM" Khan | 19-18 | +1 | 60.2 | 58.6% | 0.97 |
Sean "seang@res" Gares | 18-22 | -4 | 78.8 | 58.6% | 0.94 |
Hunter "SicK" Mims | 12-20 | -8 | 53.4 | 62.1% | 0.74 |
AVANGAR | K-D | +/- | ADR | KAST | Rating |
---|---|---|---|---|---|
Alexey "qikert" Golubev | 24-20 | +4 | 99.0 | 69.0% | 1.31 |
Aidyn "KrizzeN" Turlybekov | 21-22 | -1 | 88.7 | 79.3% | 1.22 |
Dmitry "dimasick" Matvienko | 26-20 | +6 | 94.9 | 58.6% | 1.20 |
Ali "Jame" Djami | 21-15 | +6 | 66.2 | 69.0% | 1.11 |
Timur "buster" Tulepov | 14-17 | -3 | 47.4 | 69.0% | 0.84 |
Transmisję z turnieju z polskim komentarzem można oglądać między innymi w telewizji na kanale Sportklub oraz na oficjalnym kanale Twitch.
Informacje o dostępności kanału Sportklub w twojej sieci kablowej/platformie cyfrowej znajdziesz TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Nie dla Counter Strike'a na igrzyskach. "Jest mniej brutalny, niż boks"