- Obijałem mu głowę, ale rywal był twardy. Do dziesiątej rundy musiałem być uważny - mówi Damian Wrzesiński, który z dobrej strony pokazał się podczas gali Tymex Boxing Night. Wspierała go najliczniejsza grupa fanów w tym dzieci z domu dziecka, którym zapewnił wycieczkę do Dzierżoniowa.