[tag=32739]
Anthony Joshua[/tag] ma 12 grudnia bronić pasów WBA, WBO, IBO i IBF w wadze ciężkiej przeciwko Kubratowi Pulewowi. Do 2 grudnia w Anglii obowiązuje jednak całkowity lockdown, który ogłosił premier Boris Johnson.
Szef grupy Matchroom Boxing, która zorganizuje galę, liczył na obecność około 4700 kibiców na 20-tysięcznej hali O2. Teraz wie jednak, że to niemożliwe W związku z tym Eddie Hearn poważnie zastanawia się, czy nie przenieść gali do SSE Areny na Wembley.
- Nie zrezygnowaliśmy z O2, ale jeśli fani nie będą mogli wejść do hali, to jesteśmy gotowi do organizacji gali na Wembley - powiedział Hearn, cytowany przez "BoxingScene".
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Jan Błachowicz bohaterem hitowej walki w UFC? "To tylko kwestia terminu"
Hearn powiedział, że przedstawił rządowi brytyjskiemu swoją koncepcję powrotu kibiców na trybuny, ale jak sam zauważa zeszła ona teraz na dalszy plan, kiedy na sile przybrała druga fala zakażeń na Covid-19.
Na gali Joshua - Pulew dojdzie także do drugiego pojedynku o mistrzostwo świata. Krzysztof Głowacki zmierzy się z Lawrencem Okolie'em o pas organizacji WBO w kategorii cruiser. W Londynie zaboksować ma także Mariusz Wach z Hughiem Furym.
Zobacz także:
-> MMA. KSW 56. Piekielny nokaut Roberta Soldicia. Tak uderza chorwacki mistrz [WIDEO]
-> MMA. KSW 56. Michał Materla - Roberto Soldić. Bukmacherzy mają wyraźnego faworyta