Boks. Runowski kontra Runowski, czyli polska wersja McGregor - Mayweather Jr

Instagram / daniel_rutkowski / Na zdjęciu: Daniel Rutkowski
Instagram / daniel_rutkowski / Na zdjęciu: Daniel Rutkowski

Niemal trzy lata po głośnym boju Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Jr kibice doczekają się polskiej kopii takiego starcia. Na Babilon Fight Night mistrz FEN i Babilon MMA, Daniel Rutkowski, stanie do walki z bokserem, Przemysławem Runowskim.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak zapaśnik i zawodnik MMA poradzi sobie na tle doświadczonego boksera? Jakie są szansę na wygraną z bokserem zawodnika, który do tej pory nie stoczył żadnej walki na zawodowym ringu? Te pytania mogą nurtować polskich fanów. Czy pojedynek ma sens, czy będzie to starcie do tzw. jednej bramki?

Kasowy hit, który wygenerował rekordowe zyski, czyli starcie Conora McGregora (ówczesnego mistrza UFC) z legendą pięściarstwa, niepokonanym Floydem Mayweatherem Jr nie zakończyło się sensacją, choć wielu w to wierzyło.

26 sierpnia w Las Vegas "Piękniś" znokautował w 10. rundzie irlandzką gwiazdę MMA. Fakt, że McGregor zebrał sporo pochlebnych słów po tym pojedynku i w opinii sędziów punktowych nie przegrał wszystkich rund daje nawet nadzieje na rewanż.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). KSW 53. Efektowne zwycięstwo Przybysza! "W KSW jeszcze tego nie widzieliście"

Co ważne, McGregor przed walką bokserską z Mayweatherem nie był spisywany na straty. "Notorious" to znakomity striker w świecie MMA, który często kończy swoje pojedynki przed czasem. To również mistrz autopromocji, który pozwolił kibicom uwierzyć, że znokautuje Amerykanina. Dlatego też bukmacherzy dawali mu cień szansy na zwycięstwo z legendą pięściarstwa, choć zachowując zdrowy rozsądek trudno było w to wierzyć.

Jak jest w przypadku polskiej super walki? Przede wszystkim Daniel Rutkowski wywodzi się z zapasów. To mistrz Polski w tej dyscyplinie, który z powodzeniem radzi sobie w MMA i dzierży pas mistrzowskie wagi piórkowej federacji FEN i Babilon MMA. Ambitny "Rutek" może pochwalić się ponad połową walk wygranych przez nokaut, a jego pieści sporo ważą.

Przemysław Runowski może jednak obnażyć braki radomianina jak prawdziwy profesjonalista. "Kosiarz" już siedem lat rywalizuje na zawodowym ringu, a jego rekord to 18 zwycięstw i 1 porażka. Przegrał jednak z nie byle kim, bo z cenionym Anglikiem Joshem Kellym, z którym przewalczył pełen dystans na wyjeździe.

- Wierzę, że Daniel wyjdzie do ringu z nastawieniem, że chce boksować, a nie faulować, klinczować, przepychać się itd. Brudna gra mnie nie interesuje. W zapasy nie będziemy się bawić. Inna sprawa, że ja jako doświadczony pięściarzy nie pozwolę mu poboksować. Sam chcę pokazać ładny i efektowny boks, a potem czekam już na wyzwania typowo pięściarskie - powiedział Runowski, dla którego zwycięstwo 17 lipca to formalność.

Rutkowski nie ukrywa, że dla niego będzie to duże wyzwanie sportowe, zresztą już porównał tę walkę do potyczki Dawida z Goliatem.

- Z Przemkiem postaram się udowodnić, że jestem twardym wojownikiem i nie jest łatwo mnie złamać. Mam w sobie wiele sportowej pokory, wiem kto tu będzie faworytem. Z drugiej strony wiem też, że żaden bokser nie zdecyduje się na rewanż z zawodnikiem MMA. A my pokazujemy, że możemy walczyć z każdym i we wszystkich formułach - powiedział Rutkowski.

Z pewnością starcie wieczoru Babilon Fight Night nie dorówna w żadnym stopniu zarobkom, jakimi mogli pochwalić się trzy lata temu McGregor i Mayweather Jr. Ci wygenerowali bowiem drugą w historii sprzedaż PPV, na poziomie około 4,3 miliona subskrypcji. Oficjalnie gwiazda UFC zarobiła 30 milionów dolarów, a były mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych 100 milionów. W rzeczywistości były to o dużo większe pieniądze, gdyż obydwaj mieli obiecaną swoją dolę ze sprzedaży w pay-per-view.

W przypadku polskiej super walki pięściarza z zawodnikiem MMA nie zaglądamy do portfelów. Z perspektywy kibica cieszyć może, że za pojedynek nie trzeba będzie płacić (transmisja Polsacie Sport i Super Polsacie). Eksperyment, za którym stoi promotor Tomasz Babiloński, zakontraktowano na sześć rund.

Co ciekawe, na gali Babilon Fight Night kibice zobaczą jeszcze jedną konfrontację dwóch rywalizujących dyscyplin. Przedstawiciel MMA, Adrian Błeszczyński, spotka się z niepokonanym bokserem Łukaszem Staniochem.

Czytaj także:
Dereck Chisora przejdzie do MMA
Kibice chcą pojedynku Tomasza Drwala z Mamedem Chalidowem

Komentarze (1)
avatar
yes
17.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Napiszę "z innej beczki". Pamiętam walczących (również ze sobą) bliźniaków Olechów (obaj nie żyją, ur. 1940), Artura i Zbigniewa. Gdy trzeba było, jeden się poddawał ;) Czytaj całość