- Słabo analizowałem ten pojedynek. Obejrzałem go dwa razy po tym, jak zaczęli do mnie pisać na twitterze różni ludzie, że dla nich wygrałem tą walkę jednym punktem. Chciałem zobaczyć, czy rzeczywiście tak to wyglądało w telewizji. Taką analizę sobie zrobiłem - powiedział Kostecki w rozmowie z serwisem ringpolska.pl. "Cygan" w swoim stylu dodał, że "zaboksował do du..".
[ad=rectangle]
33-latek zamierza teraz wrócić do wagi półciężkiej. Kibice polskiego boksu zastanawiają się czy dojdzie do rewanżowego starcia Kostecki - Sołdra. "Cygan" nie ma wielkiego parcia na kolejną walkę z 29-latkiem z Nowego Sącza, ale jeśli zechce tego Andrzej Sołdra, to nie jest wykluczone, że dojdzie do takiego pojedynku.
Dawid Kostecki na ring wróci przed swoją publicznością. - 11 kwietnia, Rzeszów. Są jakieś rozmowy. Może rewanż z Andrzejem lub inna walka. Cieszę się, że jest to taki termin, bo chorowałem - zapalenie oskrzeli, płuc. Zaczynam od zera i ta forma musi być dopiero zbudowana. Dobrze, że mam troszeczkę czasu, żeby się przygotować - poinformował polski pięściarz.
Kostecki na zawodowych ringach stoczył 41 walk, w których zanotował 39 zwycięstw (2 KO) i 2 porażki (1 KO). "Cygan" miał ponad dwuletnią przerwę w boksowaniu, gdyż odbywał w wyrok w zakładzie karnym.
Źródło: ringpolska.pl