Andrzej Fonfara: Sprawię olbrzymią niespodziankę i zostanę mistrzem świata!

[tag=20512]Andrzej Fonfara[/tag] emanuje wielką pewnością siebie i zapowiada, że 24 maja zdetronizuje Adonisa Stevensona i zostanie nowym mistrzem świata WBC w wadze półciężkiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Na taką szansę "Polski Książę" czekał całą zawodową karierę, czyli blisko osiem lat. 26-latek mieszkający na stałe w Chicago nie przejmuje się nieprzychylnymi opiniami fachowców wieszczących bolesną porażkę. Fonfara (25-2, 15 KO) ma już na rozkładzie dwóch byłych mistrzów świata i nadeszła pora, by z przytupem wejść na tron prestiżowej organizacji WBC.

Jestem przekonany o swojej wyższości i za dwa miesiące będę mistrzem świata. 24 maja będę sprawcą olbrzymiej niespodzianki - zaznacza.

Stevenson (23-1, 20 KO) słynie ze zwierzęcej siły i agresji, która poraziła wielu jego przeciwników. Właśnie znakomita renoma "Supermana" jeszcze bardziej nakręca Fonfarę do ciężkiej pracy na treningach.

- Zdecydowałem się na ten krok, bo chcę walczyć z najlepszymi, a Stevenson uznawany jest za najlepszego pięściarza kategorii półciężkiej. Do zyskania jest mnóstwo, i nie mam na myśli nawet samego tytułu mistrzowskiego WBC. Wiele osób twierdzi, iż Stevenson jest nietykalny - zakończył Fonfara.

Komentarze (0)