Większość narciarek miała już okazję występować w tym sezonie w różnych lokalnych zawodach w Skandynawii. Justyna Kowalczyk jest w mniejszości - występ w Kuusamo będzie dla niej pierwszym startem tej zimy. Nie znaczy to jednak, że nasza zawodniczka jest w gorszej sytuacji - jeszcze niedawno trenowała we Włoszech, a ostatnie dni spędziła już w Finlandii. Jeśli już coś może martwić fanów Kowalczyk, to jej niedawne problemy ze zdrowiem. Bieżący tydzień to walka z czasem i z chorobą, w której stawką była możliwość występu na inaugurację pucharowego cyklu. Ostatecznie Polka jest na liście startowej.
Sprint stylem klasycznym, czyli pierwsza konkurencja Ruka Triple, sprzyja naszej zawodniczce. Dwa lata temu, na otwarcie sezonu olimpijskiego, Kowalczyk była w nim najlepsza. Teraz o jednoznaczne typowanie szans na powtórkę nie jest łatwo, bo i trudno przewidzieć w jak dużym stopniu osłabienie związane z chorobą będzie mogło negatywnie wpłynąć na dyspozycję Polki. Wypada mieć nadzieję, że jednak nie będzie to wpływ zbyt wielki...
Łącznie na liście startowej pierwszego etapu widnieją nazwiska osiemdziesięciu sześciu narciarek, zarówno sław, jak i tych, które dopiero debiutują w Pucharze Świata. Tradycyjnie jeszcze liczniejsze jest grono mężczyzn - wystąpi ich aż stu piętnastu! Polscy kibice będą trzymać kciuki za trzech naszych biegaczy - są to Maciej Staręga, Jan Antolec i Konrad Motor. Do ćwierćfinałów zakwalifikuje się najlepsza trzydziestka z eliminacji.
Za sprint zostaną przyznane pucharowe punkty (choć mniej niż w przypadku zawodów, które nie tworzą żadnego Touru), jednak piątkowa konkurencja jest nie tylko pojedynczym biegiem jako takim, ale i etapem całego Ruka Triple. Na końcową klasyfikację złożą się trzy konkurencje imprezy, która potrwa aż do niedzieli włącznie.
Program pierwszego etapu Ruka Triple:
9:45 - kwalifikacje kobiet i mężczyzn
12:15 - ćwierćfinały kobiet i mężczyzn
Wynik polskich skoczków to katastrofa. Opinie po inauguracji pucharu świata
