W polskim biathlonie talentów nie brakuje, ale zawodniczki mają duży problem z przeskokiem z kategorii juniorów do seniorów. Daria Gembicka jest jedną z nowych zawodniczek w naszej kobiecej reprezentacji. 22-latkę czeka dopiero debiut w Pucharze Świata w biathlonie.
Dla niej powołanie do kadry A było już sukcesem. - Miałam nadzieję, że dostanę szansę trenować w tej kadrze. Kiedy się dowiedziałam, że to już pewne, bardzo się ucieszyłam. Doceniam tę szansę i bardzo chciałabym ją wykorzystać - powiedziała w rozmowie opublikowanej na stronie PZBiath.
Gembicka trenowała pod okiem Tobiasa Torgersena i uważa ten czas za dobry dla jej rozwoju. Mogła pracować nie tylko nad biegiem, ale i strzelaniem. To ma dać efekty w przyszłości. Do nadchodzącego sezonu reprezentantka Polski podchodzi ze spokojem.
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"
- Chciałabym uśmiechnąć się na koniec zimy. Czeka mnie raczej debiut w Pucharze Świata, ale nie chcę nakładać na siebie zbędnej presji. Muszę skupić się przede wszystkim na swoich zdaniach. Tej zimy chciałabym przede wszystkim osiągnąć stabilność strzelecką i nabrać pewności siebie - powiedziała.
22-letnia biathlonistka nie chce mówić o tym, jakie wyniki by ją satysfakcjonowały. - Tak naprawdę nie wiem jeszcze nic o rzeczywistości na tym najwyższym poziomie. Muszę najpierw tam wejść i nabrać doświadczenia. Będzie to dla mnie coś zupełnie nowego i innego niż w zmaganiach juniorskich. Czuję się jednak gotowa mentalnie, bo dużo nad sobą pracuję. Jeszcze na pewno nie jest idealnie, ale idzie to w dobrym kierunku - zakończyła.
Sezon biathlonowego Pucharu Świata ruszy 25 listopada w Oestesund.
Czytaj także:
"Żadnych awantur". Mistrz świata zdradził, gdzie pracował jako 20-latek
Wiemy, co ze zdrowiem Dawida Kubackiego