Czwórka alpinistów pod przywództwem Alexa Txikona nie odnalazła zaginionych Włocha Daniele Nardiego i Brytyjczyka Toma Ballarda. Hiszpan poinformował już, że akcja poszukiwawcza została zakończona. - To koniec - takie słowa Txikona przytacza serwis Everest Today.
W środowy poranek ekipa ratowników ruszyła drogą Kisnshofera, którą zaginieni mogli wybrać do wspinaczki. Żadnych śladów jednak nie odnaleziono. Operacja stawała się coraz trudniejsza ze względu na polepszenie pogody i zwiększone ryzyko lawinowe.
Sadly it is goodbye to Daniele Nardi and Tom Ballard as search operation has ended with the last recce on Kinshofer, no trace. Txikon team at BC; 'now it's over'. It is mountaineering where some get success, some end with tragedy. #NangaParbat pic.twitter.com/b226Sek3r3
— Everest Today (@EverestToday) 6 marca 2019
Kontaktu z Nardim i Ballardem nie ma od niedzieli 24 lutego. Początkowo wyprawa liczyła czterech wspinaczy, ale dwóch Pakistańczyków zrezygnowało z dalszej wędrówki ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Jeden z nich, Rahmat Ullah Baig, brał udział w akcji poszukiwawczej. Oprócz niego i Txikona w ostatnich dniach śladów zaginionych szukali Felix Criado oraz Ali Sadpara.
Txikon i Criado w tym roku chcieli zimą zdobyć K2. W związku z sytuacją na Nandze Parbat postanowili wziąć udział w akcji poszukiwawczej. W piątek spod K2 odebrał ich helikopter, ale ze względu na ciężkie warunki do bazy pod Nangą Parbat dostali się dopiero w poniedziałek. Do całej akcji użyto wojskowego helikoptera, który wzniósł się na wysokość 7100 m, a następnie pozostawił ekipę ratunkową pomiędzy 1 i 2 obozem na wysokości 4850 m (WIĘCEJ). Do poszukiwań używano również dronów.
Przypomnijmy, że na Nanga Parbat 30 stycznia 2018 roku zmarł polski himalaista, Tomasz Mackiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie