Teraz klub z Wisconsin pomyślał o obwodzie. Do Milwaukee Bucks wraca Wesley Matthews.
35-latek spędził w ich drużynie sezon 2019/2020 i w 67 meczach zdobywał średnio 7,4 punktu i 2,5 zbiórki, trafiając 36,4-proc. rzutów za trzy. Trener Mike Budenholzer w każdym ze spotkań desygnował do gry w pierwszej piątce.
Ostatnio Matthews reprezentował barwy Los Angeles Lakers. Koszykarz, występujący na pozycji rzucającego obrońcy, w kampanii 2020/2021 zagrał w 58 meczach "Jeziorowców". Dostawał średnio niespełna 20 minut, w trakcie których dostarczał drużynie 4,8 punktu i 1,6 zbiórki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość
- Wesley jest sprawdzonym weteranem, którego rzucanie, obrona i doświadczenie nam pomogą - przekazał dyrektor generalny Bucks, Jon Horst. - Zna system trenera Buda i naszą drużynę. Cieszymy się, że ponownie jest z nami - dodawał.
Matthews to absolwentem uczelni Marquette w Wisconsin. Gra w NBA od 2009 roku. Był w Utah Jazz, Portland Trail Blazers, Dallas Mavericks, New York Knicks, Indiana Pacers oraz wspomnianych Bucks i Lakers. W 849 spotkaniach na przestrzeni 12 lat notował średnio 12,6 punktu. Jest przede wszystkim dobrym strzelcem dystansowym.
Welcome back home, Wesley!! pic.twitter.com/1yS1W77Vdp
— Milwaukee Bucks (@Bucks) December 3, 2021
Czytaj także: Kibice krzyczą na niego "włocławski harpagan". Nam mówi, dlaczego wybrał Anwil [WYWIAD]
Gwiazdor NBA miał koronawirusa. Mówi o trudnym powrocie