Gomólski po starcie założył Trofimowa, ale po szerokiej na wyjściu z pierwszego łuku minął go Ellis. Praktycznie w tym samym momencie Fajfer przeszedł na trzecie miejsce. Do samego końca nic już się nie zmieniło, dzięki czemu to Ultrapur Start Gniezno wygrał to spotkanie.

Znakomity start Jeppesena, który po pierwszym wirażu był na prowadzeniu, jednak już na jego wyjściu po szerokiej minął go Henriksson. Woelbert naciskał na Knudsena, ale bez efektu.

Problemy z motocyklem miał Woelbert, któremu nie udało się wystartować. Zawodnicy Polonii zanotowali udany start, ale Fajfer szybko zameldował się na drugim miejscu i ruszył w pogoń za Trofimowem. Walka o końcowy triumf trwała do samej mety, ale ostatecznie znalazł się pogromca wychowanka Ultrapur Startu.

Na wyścig musimy poczekać, bo pojawił się problem z bandą, która straciła powietrze. Z tego powodu przerwana została procedura startowa. Zegar dwóch minut włączony, wracamy do rywalizacji.

Wystrzelił ze startu Gomólski, za którym ruszył Jeppesen. Duńczyk naciskał na rywala do samego końca, ale nie był w stanie przeprowadzić skutecznego ataku. Defekt na końcu stawki zanotował Chmura.

Dobry start zarówno gości, jak i Ellisa. Jadący na drugim miejscu zawodnik miejscowej Polonii już na wejściu w drugi łuk wysforował się na prowadzenie, którego nie oddał do samego końca. Kościuch nie liczył się w walce o punkty.

Mocne zakończenie serii w wykonaniu gospodarzy. Po starcie gospodarze wyszli na 4:2, ale na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia Kościuch minął Czaplę. Do samego końca nic już się nie zmieniło. Woelbert nie nawiązał walki z rywalami.

Równy start całej stawki, ale po pierwszym łuku z przodu był Gomólski, a za jego plecami para gospodarzy. Więcej emocji w tym biegu nie było.

Dobry start gości, ale ponownie krawężnik okazał się kluczowy i sprawił, że na wyjściu z pierwszego łuku z przodu był Trofimow. Zmieniło się to jednak momentalnie, bo napędził się Fajfer i minął rywala. Lider gnieźnian odjechał, a zawodnik gospodarzy musiał bronić się do samej mety przed atakami Henrikssona.

Znakomity start gospodarzy, którzy wyszli na podwójne prowadzenie. Jednak już na wejściu w drugi łuk drugiego okrążenia Woelbert minął Knudsena. Chmura zanotował defekt na końcu stawki.

Po starcie na prowadzeniu był Gomólski, ale na wyjściu z pierwszego łuku minął go Trofimow. Gnieźnianin ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem.

Lepszy start zawodników Polonii, ale jazda przy krawężniku Fajfera pozwoliła mu wyjść na prowadzenie po pierwszym wirażu. Co prawda na przeciwległej prostej minął go Kościuch, ale na wyjściu z drugiego łuku drugiego okrążenia zawodnik Ultrapur Startu odzyskał pozycję.

Knudsen z czwartego pola założył całą stawkę. W pogoń za nim ruszył Czapla, ale nie był w stanie mu zagrozić. Wypior początkowo był blisko Henrikssona, ale ten szybko mu odjechał.

Znakomity start ze strony gości, którzy już po pierwszym łuku odjechali rywalom. Przyjezdni zdystansowani rywali, a szczególnie Gomólski.

Rezerwa zwykła: Patryk Budniak za Jędrzeja Chmurę.

Po starcie Czapla pojechał po krawężniku, przez co po szerokiej minął go duet gospodarzy. Jednak jako pierwszy drugi łuk rozpoczął junior z Gniezna, który ruszył w pogoń za prowadzącym Wypiorem, z kolei Musielak musiał bronić się przed atakami Budniaka. Wydawało się, że miejscowi zwycięża 4:2, ale na ostatnim wirażu defekt zanotował prowadzący młodzieżowiec Polonii i sytuacja się odwróciła.

Pierwszy bieg padł łupem gości. Masters został na starcie, natomiast Fajfer z czwartego pola założył całą stawkę. Australijczyk już na pierwszym łuku przy kredzie wyprzedził Jeppesena, dzięki czemu przyjezdni udanie zainaugurowali mecz.