Żużel. Walasek doznał dwóch kontuzji w tydzień. Start w inauguracji PGE Ekstraligi zagrożony?

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek po upadku w Łodzi
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek po upadku w Łodzi

Początek sezonu obfituje w różnego rodzaju kontuzje, ale w Polsce nie ma obecnie większego pechowca niż Grzegorz Walasek. Doświadczony zawodnik najpierw upadł podczas treningu na motocrossie, a potem uczestniczył w wypadku na torze żużlowym.

Za pierwszym razem zawodnik tylko mocno się poobijał, ale za drugim nie miał już tyle szczęścia i doznał urazu palca, który poważnie utrudnia mu przygotowania do sezonu. W weekend zawodnik został w domu i nie pojechał z resztą drużyny na treningi do Łodzi. Już przed urazem, żużlowiec przyznawał, że na motocyklu wciąż nie czuje się komfortowo i nie zaczął tego sezonu tak dobrze, jak choćby rok temu.

Nie ma się więc co dziwić, że w Ostrowie Wlkp. coraz więcej osób zaczęło przypuszczać, że w pierwszym meczu sezonu przeciwko ZOOleszcz GKM Grudziądz trener gospodarzy może zastosować za swojego lidera zastępstwo zawodnika. Problem jednak w tym, że wciąż nie wiadomo, jak mocno obecne problemy wpłyną na dyspozycję zawodnika.

- Grzegorz faktycznie dostał przerwę na zaleczenie urazów i zobaczymy, jak będzie się czuł w kolejnych dniach. Wciąż na niego liczymy i wierzę, że stan zdrowia pozwoli mu na to, by we wtorek i środę wziąć udział w treningach z resztą drużyny. Dopiero po nich podejmiemy decyzję, co dalej i czy możliwy będzie jego udział w finale MPPK. Wierzę jednak, że wszystko będzie w porządku, a zawodnik będzie gotowy na pierwszy mecz PGE Ekstraligi - mówi nam trener Arged Malesa Ostrów, Mariusz Staszewski.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czeka ich trudne zadanie. Kubera: Jesteśmy na to gotowi

Presja na Grzegorza Walaska będzie rosła z każdym dniem, bo dla ostrowian pierwszy mecz sezonu jest zarazem najważniejszym spotkaniem całych rozgrywek. Jeśli gospodarze ulegną w starciu z GKM, to każdy kolejny mecz będzie walką o przetrwanie w elicie, a nastroje wśród kibiców mogą się znacznie pogorszyć.

Na razie optymizmu dodaje fakt, że znakomicie spisuje się Tomasz Gapiński, a także juniorzy. Do odniesienia zwycięstwa nad GKM, ostrowianie i tak jednak potrzebują Walaska w dobrej formie.

Czytaj więcej:
Drabik mówi o powrocie na tor
Wiadomo, gdzie będzie można obejrzeć Grand Prix

Komentarze (7)
avatar
Abelia
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To już stare gnaty nic nowego dupa blada 
avatar
banc
29.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
4 drużyny nie posiadają plandek a Ostrów ma problem ze stadionem. Tą metodą 5 klubów formalnie nie może rozgrywać u siebie meczów. Nie wiem czy liga ruszy normalnie. Na razie centrala milczy. 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile to już razy motocross jest górą. 
avatar
Edibyk19
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żużel nasza piękna dyscyplina., cóż za emocje.. Liga pełna zwrotów niespodzianek aż nie można się doczekać.. Hi hi.. Pierwsza kolejka i już poznamy drużynę która spadnie z tej ligi, faktycznie Czytaj całość
avatar
LowcaKitu
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szkoda Grzesia no ale tak jest jak sie co zime gra na konsoli zamiast ciezko trenowac i szykowac forme. Pozniej siadasz na crosowke w Marcu bez pozadnej rozgrzewki i kontuzja gotowa.